
Szczególnie słaby w wykonaniu bielskich siatkarek był początek sezonu. BKS Bostik przegrał pierwsze trzy ligowe spotkania. Lepsze od bielszczanek okazały się zespoły Developres Bella Dolina Rzeszów (wyjazdowa porażka 2:3), Chemika Police (gładkie 0:3 w Policach) oraz Pałacu Bydgoszcz (0:3 w Bielsku-Białej).
W czwartej kolejce bielszczanki się jednak przełamały i wygrały wyjazdowe spotkanie z #Volley Wrocław 3:0. O zwycięstwo nie było jednak łatwo. Mimo wygranej do „0” mecz był zacięty, o czym świadczą wyniki w poszczególnych setach. Bielszczanki wygrywały do 23, 24 i ponownie do 23.
W kolejnym meczu podopieczne Bartłomieja Piekarczyka odniosły pierwsze zwycięstwo na własnym parkiecie wygrywając pewnie – 3:0 – z Jokerem Świecie.
Niestety, po dwóch zwycięstwach znowu przyszła seria trzech porażek, a na kolejną wygraną BKS czekał do 9. kolejki, gdy odniósł wyjazdowe zwycięstwo z Radomką Radom. Tydzień później bielszczanki wygrały – ponownie na wyjeździe z MKS-em Kalisz 3:2.
Na drugie zwycięstwo przed własną publicznością BKS musiał czekać aż do ostatniego meczu w tym roku. Jednak warto było, bo bielszczanki odprawiły z kwitkiem nie byle kogo, bowiem mistrza Polski Chemika Police, wygrywając 3:2
Po 13 kolejkach bielszczanki mają w dorobku 14 punktów , na które złożyło się 5 zwycięstw i 9 porażek.
red
foto: BKS Bostik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie