
Trwająca od 12 do 25 lipca rywalizacja na węgierskim niebie była niezwykle zacięta. Początkowe starty z lotniska Ocseny obrońcy mistrzowskiego tytułu mogły sugerować, że tym razem przeciwnicy są w wyższej formie, bo w pierwszym dniu Sebastian Kawa zajął 8 miejsce, a w drugim uplasował się na 9 pozycji. Od półmetka zawodów reprezentant Polski ruszył jednak do ataku i w szóstym dniu zajął 2 miejsce przesuwając się na 3 pozycję w klasyfikacji generalnej. Dzień później dzięki punktom wywalczonym za 4 miejsce awansował na 2 pozycję, a w ósmym i dziewiątym dniu zmagań okazał się najlepszy i uzyskał taką przewagę nad przeciwnikami, że w ostatniej próbie mógł sobie pozwolić na zajęcie 4 miejsca. Sebastian Kawa wygrywając klasyfikację generalną zgromadził 7885 punktów, mając 243 punkty więcej od wicemistrza Romana Mraczka z Czech. Zdobywca brązowego medalu, reprezentant Wielkiej Brytanii Andrew Davis stracił do mistrza 279 punktów.
Dodajmy, że jest to szósty złoty medal zdobyty przez Sebastiana Kawę na mistrzostwach Europy, a na mistrzostwach świata szybownik bielskiego klubu wywalczył dziesięć tytułów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie