
Miesiąc temu do Rady Miejskiej Bielska-Białej wpłynęła petycja o odstąpienie od poszerzenia strefy płatnego parkowania o rejon Dworca PKP. Do tego wniosku ustosunkował się wiceprezydent Przemysław Kamiński. Przypomnijmy, że autor petycji tłumaczył, że rozszerzenie strefy może doprowadzić do spadku zainteresowania komunikacją zbiorową. W jego piśmie pojawił się również zarzut wobec radnych o kierowanie się jedynie kwestią zwiększenia wpływów do miejskiego budżetu.
Wiceprezydent Kamiński poinformował, że nie ma podstaw do zmiany planów wprowadzenia strefy płatnego parkowania w obszarze ograniczonym ulicami Warszawską, Budowlanych, Traugutta, Żeromskiego i Słowackiego, ani do likwidacji istniejącej strefy przy dworcu PKP, powołując się m.in. na wyniki analizy przeprowadzonej w 2023 roku, która potwierdziła zasadność poszerzenia strefy. Analiza ta wykazała, że na tym terenie występują długotrwałe postoje pojazdów, co nie pozwala na odpowiednią rotację oraz skłania do parkowania w niedozwolonych miejscach.
Rozszerzenie strefy o wskazany teren nastąpić ma po zakończeniu modernizacji ulicy Piastowskiej na odcinku między ulicami Warszawską a Listopadową. Jak informuje wiceprezydent w swoim piśmie, poszerzenie ma pobudzić rotację miejsc postojowych.
Wnioskowana przez Pana likwidacja funkcjonującej od 2015 r. strefy płatnego parkowania w pobliżu Dworca Głównego PKP skutkowałaby brakiem rotacji na miejscach postojowych, co uniemożliwiłoby zaparkowanie pojazdów, zwłaszcza przez osoby przywożące i odbierające podróżnych jak również prowadziłaby do wzrostu natężenia ruchu w obszarze sąsiadujących ulic z uwagi na próby znalezienia wolnego miejsca postojowego - tłumaczy wiceprezydent Kamiński.
Foto:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie