
Cóż można napisać, jak skomentować tak jednostronne widowisko? Zobrazujmy to może statystykami, i to wcale nie bramkowymi. Mistrzowie Polski oddali w tej potyczce 72 strzały w kierunku bramki rywali, którzy odpowiedzieli 24 uderzeniami. Aż 40-krotnie bielszczanie strzelali w światło bramki, Irlandczycy z Północy – 14 razy zatrudnili Michała Kałużę i Bartłomieja Nawrata. Z trzech goli zdobytych przez drużynę beniaminka europejskiego futsalu, najefektowniejsza była bramka kontaktowa autorstwa Alexa Lalora.
Pozostałe były już wynikiem lekkiej nonszalancji „rekordzistów” w defensywie. Za to w ataku podopieczni Andrzeja Szłapy potraktowali oponentów z całą surowością, co bynajmniej nie znaczy, ze stuprocentową skutecznością. Niemniej 20-stu goli zdobytych przez futsalowców Rekordu w meczu oficjalnej rangi i na europejskiej arenie…nie pamiętają nawet najstarsze wiewiórki w Cygańskim Lesie. Ważny jest bardzo udany start, podobnie jak cenne jest, iż w meczu okazję do gry otrzymali wszyscy z graczy naszego zespołu.
Belfast United – Rekord Bielsko-Biała 3:20 (1:12)
Rekord: Kałuża (Nawrat) – Janovsky, Seidler, Kubik, Surmiak, Popławski, Budniak, Bondar, Marek, Biel, Franz, Cichy, Gąsior
Materiał video - Rekord TV:
Już dzisiaj, także w samo południe, poprzeczka wymagań powędruje znacznie wyżej. Rywalami bielszczan będą mistrzowie Grecji – Doukas AC.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie