
Po niespełna kwadransie rywalizacji gospodarze – meczu rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Czechowicach-Dziedzicach – prowadzili z Rozwojem Katowice 4:0. Worek z bramkami już w 5. minucie otworzył uderzeniem zza pola karnego Adam Mójta. Niebawem Paweł Tarnowski, jeden z wspomnianych kandydatów do gry dla Podbeskidzia, wykończył podanie Mateusza Szczepaniaka, a asystent przy golu na 2:0 kilkadziesiąt sekund później pośpieszył ze skuteczną dobitką. W minucie 12. Szczepaniak raz jeszcze wpisał się na listę strzelców, tym razem po jego strzale nie popisał się testowany przez I-ligowca Wojciech Pawłowski. Po mocnym początku „Górale” nieco spuścili z tonu, a w końcówce pierwszej połowy do głosu doszli goście. Tomasz Wróbelzmarnował dwie doskonałe sytuacje.Obok Tarnowskiego z Dolcanu Ząbki w pierwszej połowie grał Adrian Łuszkiewicz z Miedzi Legnica. Obaj być może wiosną będą reprezentować barwy bielskiego klubu. Mecz w pierwszym składzie rozpoczął także Paweł Baranowski, który jest już zawodnikiem Podbeskidzia.
W przerwie obaj szkoleniowcy zdecydowali się na szereg zmian. Robert Podoliński posłał do boju kompletnie inną jedenastkę. Jakość boiskowych poczynań, przede wszystkim w wykonaniu Podbeskidzia spadła, ale po takim początku spaść musiała. Dodać należy, iż rywalizacja toczyła się w niełatwych warunkach, w których o piękny futbol nie sposób. Kilka sytuacji bramkowych udało się jednak zawodnikom wypracować. Mateusz Możdżeńprzymierzył z kilkunastu metrów w słupek, Dariusz Kołodziej huknął w swoim stylu, piłka przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi na bramkę strzeżoną przez Sebastiana Madejskiego uderzył Filip Kozłowski. W samej końcówce powracający do gry po kontuzjiBartosz Jaroch stanął przed szansa na gola. Bartosz Smoliński poradził sobie z jego strzałem.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Rozwój Katowice 4:0 (4:0)
Gole dla Podbeskidzia: Szczepaniak, Mójta, Bartlewski
Podbeskidzie: Kaczmarek (Madejski) – Pazio, Baranowski, Kolcak, Mójta – Łuszkiewicz, Kato, Kowalski, Bartlewski, Tarnowski – Szczepaniak oraz Adu Kwame, Nowak, Lazarus,Jaroch, Sokołowski, Deja, Możdżeń, Kołodziej, Janić, Jonkisz
Trener: Podoliński
Foto: Rafał Rusek/PressFocus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie