
7 maja w Kościele Świętej Trójcy w Warszawie odbyło się pierwsze w historii Polski wyświęcenie kobiet na księży kościoła luterańskiego. Dyskusja w kościele ewangelickim na temat wyświęcania kobiet na księży toczyła się od 70 lat. Po ubiegłorocznej decyzji synodu dopuszczono kobiety do święceń kapłańskich.
Wśród nowo wyświęconych kobiet znalazły się dwie przedstawicielki Śląska Cieszyńskiego: ks. Karina Chwastek-Kamieniorz z Goleszowa oraz ks. Beata Janota z Cieszyna.
W przemówieniu ordynacyjnym Zwierzchnik Kościoła Ewangelicko- Augsburskiego w Polsce Biskup Jerzy Samiec nawiązał do tekstu z Księgi Kaznodziei Salomona „Wszystko ma swój czas i każda sprawa pod niebem ma swoją porę”. Przypomniał, że kobiety po ukończeniu studiów teologicznych i odbyciu praktyk nie miały dotąd możliwości służyć jako księża, gdyż Kościół nie rozpoznał tego, że Chrystus powołuje bez względu na płeć. Mimo to decydowały się na służbę, choć trudno było im znaleźć pracę, albo szukały swojego miejsca gdzie indziej. Biskup Kościoła przyznał, że nie wie dlaczego tak się działo: „Może dlatego, że powtarzaliśmy często iż kobieta w zborze ma milczeć. Bo uważaliśmy się za lepszych; tych, którzy potrafią przewodzić, bo są mężczyznami”.
Foto: Diecezja Cieszyńska Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie