Reklama

Piknik na szczycie góry - Na rzecz odbudowy schroniska na Hrobaczej Łące 13.05

09/05/2017 14:19
Do pożaru doszło 7 stycznia. Ogień zajął poddasze. Żywioł zniszczył dach budynku, resztę woda i mróz. Nie poddamy się... to miejsce musi istnieć i znowu będzie żyło! - mówi opiekun schroniska. Popularne schronisko na Hrobaczej Łące potrzebuje jednak pomocy aby prawidłowo działać i jak dawniej przyjmować turystów.
Piknik rodzinny w dniu 13 maja br to akcja wspierająca ten cel - szczegóły plakat poniżej


***********

Ten popularny, szczególnie wśród mieszkańców naszej gminy obiekt, powstał w połowie lat 30. ubiegłego wieku.
Gospodarstwo i schronisko na szczycie Hrobaczej Łąki prowadziło rodzeństwo Zofii, Michaliny i Jana Dożaków.
Z tym miejscem i schroniskiem w okresie wojny i okupacji wiąże się wiele ciekawych i nie do końca zbadanych historii.
W okresie powojennym placówkę objęło patronatem PTTK. Było w nim wtedy 15 miejsc noclegowych.
W roku 1973 budynek odkupił ( wraz z Rolniczą Spółdzielnią Produkcyjną „POSTĘP” ze Starej Wsi) i prowadził do 1991 roku - Rudolf Baścik, który częściowo rozbudował obiekt. On też przez swą niezwykłą towarzyskość i ciekawe opowieści stał się legendą tego miejsca. Pan Rudek, jak go wszyscy nazywali, nieodpłatnie przekazał swoje dobra na rzecz Fundacji SOS Poczętego Życia z Warszawy, związanej ze zgromadzeniem księży pallotynów.
Schronisko przemianowano wtedy na Dom Turystyczno-Rekolekcyjny.
Przez wiele lat niepowtarzalny genius loci schroniska tworzył jego surowy, niepowtarzalny klimat łączący się ze spartańskimi warunkami bytowymi.
Były problemy z bieżąca wodą. Długo obiekt zasilały jedynie baterie słoneczne i generatory prądotwórcze.
Jedni odnosili się do tego z sentymentem inni z oburzeniem i krytyką.
W 2002 roku niedaleko schroniska, na szczycie Hrobaczej Łąki, wzniesiono nocą oświetlony - Krzyż Trzeciego Tysiąclecia.
Niedawno doprowadzono linię energetyczną do oświetlenia krzyża i zarazem schroniska.
Dzięki tej inwestycji (i wymianie gospodarza schroniska) w ostatnich miesiącach przeprowadzono cały szereg prac modernizacyjnych i planowano następne.

Do pożaru doszło 7 stycznia. Ogień zajął poddasze. Żywioł zniszczył dach budynku, resztę woda i mróz.
Spaleniu uległa połowa poddasza drewnianego obiektu. Zniszczeniu uległy pomieszczenia noclegowe.
W wyniku zalania wodą podczas gaszenia ucierpiały dopiero co odnowione pomieszczenia kuchenne i zaplecze gospodarcze.

Na wpisie facebook"a przeczytaliśmy wtedy :

" ... dzisiaj wydarzyło się nieszczęście. Ogień zajął poddasze schroniska w wyniku czego schronisko przez jakiś czas będzie nieczynne. Pożar wywołał znaczne straty. Sami wiecie ile wszyscy w ostatnim czasie włożyliśmy serca, pracy i zapału w odbudowę tego miejsca. Nie poddamy się... to miejsce musi istnieć i znowu będzie żyło!

Mamy nadzieję, że tak będzie ...

Piknik rodzinny w dniu 13 maja br to akcja wspierająca ten cel.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do