
Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach otrzymała około południa w niedzielę 7 stycznia zgłoszenie o psie przywiązanym do płotu. Patrol, który udał się na ulicę Zabiele potwierdził, że znajduje się tam przywiązany do płotu pies, a przy nim torba z zabawkami, karmą i książeczką zdrowia zwierzaka. W oparciu o dane znajdujące się w dokumencie strażnicy udali się pod adres zamieszkania właściciela.
Okazało się jednak, że właściciel pieska zmarł, co rozpoczęło tułaczkę zwierzęcia. Ponieważ rodzina zmarłego nie chciała zaopiekować się psem, trafił on pod opiekę sąsiadów. Niestety ze względu na chorobę dziecka czworonóg trafił do kolejnej sąsiadki.
Kobieta początkowo chciała schronić psa w piwnicy przed matką ale w obawie przed nią i brak jej zgody na przetrzymywanie psa w domu bez konsultacji z poprzednimi opiekunami przywiązała go do płotu wraz z jego rzeczami wierząc, że znajdzie się dla niego nowy właściciel i odpowiedni dom - tłumaczy czechowicka Straż Miejska.
Piesek otrzymał już schronienie w domu tymczasowym, a jego sprawa została zgłoszona policji. Strażnicy przekazali dokumentację z uwagi na podejrzenie faktu znęcania się nad zwierzęciem poprzez pozostawienie go bez właściwej opieki w skrajnych warunkach pogodowych.
Foto: Straż Miejska Czechowice-Dziedzice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie