
Po chwili dołączył do niego szczyrkowski komendant Jerzy Bujok, który wracając do domu zauważył interweniującego dzielnicowego i wezwał na miejsce mundurowych, którzy pracowali tego dnia na drugiej zmianie.
Podczas kontroli okazało się, że trzy motocykle nie są dopuszczone do ruchu, a jeden z kierowców nie posiada uprawnień do kierowania jednośladami. Pozostałe dwa motocrossy miały zdemontowane tablice rejestracyjne, nie posiadały też wszystkich obowiązkowych urządzeń. Kierujący motorami mężczyźni w wieku między 30 a 43 lat otrzymali mandaty na łączną kwotę 3 tysięcy złotych.
Policja bardzo często otrzymuje zgłoszenia dotyczące rozjeżdżania szlaków górskich. Jazda na motocrossach powoduje szkody oraz zagrożenie dla turystów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
3 tysiące to na łebka powinno być.
Za co te 3tys na łebka za to że ludzie mają pasje w przeciwienstwie do ciebie
Nie 3 tysiące tylko 30 tysięcy od łebka plus konfiskata pojazdów. To są zwykli bandyci. Niemoc władzy w tym temacie jest straszna.