Reklama

O ostatnim sezonie TS Podbeskidzia i piłce nożnej rozmawiamy z Bartkiem Koniecznym

17/05/2019 05:59

Bartłomiej Konieczny: były piłkarz ekstraklasy, grał na pozycji obrońcy  w takich zespołach jak Zjednoczeni Przytoczna, Amica Wronki ,Warta Poznań, Widzew Łódź, Górnik Polkowice ,Polonia Warszawa, swoją karierę piłkarską zakończył w Podbeskidziu Bielsko-Biała.

Jest osobowością sportową w naszym regionie, której kibicom z Bielska-Białej nie trzeba przedstawiać. Obecnie menadżer piłkarski oraz właściciel Szkółki Piłkarskiej Football4Pro. Już wkrótce na łamach naszego portalu ukażą się pierwsze artykuły sportowe autorstwa Bartka Koniecznego.

Czy brakuje Ci gry na boisku?

Oczywiście, piłka była moją pasją od dziecięcych lat, celem zawodowym, i do dzisiaj jest całym moim życiem. Karierę piłkarza rozpocząłem w wieku 12 lat w zespole Zjednoczonych Przytoczna. Z pewnością brakuje mi tych emocji, reakcji ze strony kibiców po wygranym meczu, są też cienie tego zawodu, kiedy mecz jest przegrany jest to smutne przeżycie dla piłkarza, kiedy spotyka swoich kibiców po meczu np. w sklepie. Cenię bardzo kibiców TS Podbeskidzie ponieważ są to ludzie których interesuje tylko piłka a nie pozameczowe zadymy, jak to często się słyszy o innych klubach. Martwi mnie tylko, że kibiców Podbeskidzia jest z roku na rok coraz mniej.

Wielu kibiców uważa, że piłkarze w naszym kraju grają tylko dla pieniędzy a nie dla wyniku, co sądzisz o takich opiniach?

Uważam, że piłkarz zawsze gra najlepszą piłkę jaką może zagrać, pytanie tylko czy jest w stanie lepiej grać. Problemu można by się doszukiwać też w szkoleniu, taktyce, trenerach, którzy nie mają pomysłu na mecz, nie umieją zmotywować zawodników, a ich jedyne oczekiwane to żeby wygrać. Jest to bardziej skomplikowany mechanizm. Uważam jednak ,że nie ma na świecie piłkarza co robi to tylko dla pieniędzy, ponieważ  nikt nie przetrwałby tego reżimu życiowego trwającego całe życie piłkarza.



Jaki jest Twoim zdaniem "odwieczny" problem z kulejącą piłką w Polsce?

Problem jest złożony, jednak kluby nie stawiają się na własną młodzież, wolą kupić zawodnika z zagranicy, który nie utożsamia się z własnym klubem, do tego jest bardzo drogi. Taki zawodnik szybko odejdzie jak tylko dostanie lepszą ofertę. I tak w kółko. Piłkarz taki nie utożsamia się z klubem ,miastem , regionem.
Mało stawia się w Polsce na swoich wychowanków, w klubach panuje typowa spychologia, tzn Akademie mają pretensje ,że nie stawiają na wychowanków, z kolei kluby mówią ,że Akademia nie potrafi szkolić piłkarzy itd.. Często problem jest w odwadze by dać młodemu szansę


Mówi się, że jesteś tak dobry jaki był Twój ostatni mecz, lecz nie powinno to dotyczyć piłkarzy młodych, którzy dopiero zaczynają grać w  lidze, taki piłkarz musi mieć taryfę ulgową, a  w rzeczywistości górę bierze presja na wynik i taki chłopak jest zdejmowany z boiska jeszcze zanim udowodni swoją prawdziwą wartość.

Mamy piękne wielkie stadiony, a bazy szkoleniowe to są tylko we Wronkach, Lubinie….

Jak oceniasz ostatni sezon TS Podbeskidza, podczas którego były wielkie nadzieje na powrót do ekstraklasy.

Moim zdaniem sezon jest nieudany bo jesteśmy w tym samym miejscu co byliśmy, jest to porażka sportowa ale może to być nawóz do sukcesu, podjęcia odważnych decyzji, postawienia na młodych zawodników, którzy z czasem staną się filarem drużyny.
I tak też zaczyna się dziać.. Klub w końcu zarabia na swoich wychowankach..
Kostorz sprzedany do Legii, Gach stał się podstawowym zawodnikiem, Hilbrycht wszedł i zrobił różnicę. Klub dzięki odważnym decyzjom dużo zyskuje. Bo oto w tym chodzi!
Wynik to tylko kwestia czasu.


Czy po sezonie mogą pojawić się zmiany w klubie?

Muszą się pojawić zmiany, bez nich będzie stagnacja. Kibiców nie interesuje, że znów będziemy faworytem do awansu, oni chcą tego awansu.
Ale ,żeby to zrobić musi być pomysł na stworzenie własnego modelu klubu opartego na wprowadzaniu swoich wychowanków ,na promowaniu chłopaków z regionu.
Tu jest szansa na sukces.
Przykład mam z życia. Mając 17/18 lat grałem w III lidze w Amice II Wronki. Graliśmy o utrzymanie w pierwszym sezonie.. udało się. W następnym byliśmy w górnej części tabeli. Kolejny sezon już był nasz! Wygraliśmy ligę chłopakami 19,20 letnimi, którzy potrzebowali 3 lat by z drużyny broniącej się przed spadkiem zdobyć 1 miejsce.. Jednak przepisy PZPNu nas nie wpuściły na II poziom, bo Amica była w I lidze (dzisiejsza Ekstraklasa)


A czy widzisz w drużynie Podbeskidzia zawodników, którzy jeszcze mogą zaskoczyć swoją dyspozycją w przyszłym sezonie?

Tak!
Jak na razie zawodnicy za duże pieniądze nie pokazali, że są tych pieniędzy warci. Dlatego trzeba postawić na piłkarzy ,którzy są walczakami, którzy walczą o życie.. Do tej drużyny dołożyć jeszcze dwóch, trzech swoich wychowanków ( Sieracki , Machalica , Stanclik).
W drużynie musi być prawdziwy lider. Martwię się ,że zbyt duża liczba piłkarzy odejdzie znów z klubu, jak co roku od jakichś 5 lat…Kiedy ta drużyna ma się zgrać?


W bielskiej drużynie mogę podać przykład Kacpra Gacha (98 rok), który gra solidnie i jest mocnym ogniwem zespołu, niech popełnia błędy ,ale on się na nich uczy ,bo tego chce, bo ma marzenia! Na takich zawodników powinniśmy stawiać.
Po ostatnim meczu…..Damian Hilbrycht…pokazał co potrafi.


Po zakończeniu kariery piłkarza, pozostałeś w sporcie. Czy spełniasz się w roli menadżera sportowego i właściciela szkółki piłkarskiej Footbal4pro?

Jak już wcześniej powiedziałem, piłka to moje życie, działalność ta jest namiastką bycia piłkarzem, zawsze będę koło piłki. Prowadzenie młodych piłkarzy jest wielką sztuką, wiem po sobie ile młody zawodnik ma przeszkód przed sobą i dzięki swojemu doświadczeniu mogę mu pomóc. Widząc utalentowanego zawodnika rozmawiam z trenerami, dyrektorami sportowymi aby wspierać piłkarza na początku kariery.

Szkółka piłkarska to początek drogi dla piłkarza, zaczynają tam chłopcy w wieku 3-4 lat, dla których trzeba być trenerem ale również pedagogiem, umieć zmotywować, pocieszyć kiedy dziecko płacze..

Mam grupę, która zaczynała w wieku czterech lat, ostatnio zagrała w ogólnopolskim turnieju „O Puchar Tymbarku” zajmując czwarte miejsce na Śląsku na 33 drużyny. Jestem  pewien, że wśród nich są przyszli dobrzy zawodnicy, których zobaczymy na ekstraklasowych boiskach jeżeli będą nadal tak trenować i z taka pasją do tego podchodzić.


Czy zawodnicy z twojej szkoły odniosą sukcesy sportowe?

FOOTBALL4PRO daje taką możliwość. Możliwość ta to tylko i aż początek trudnej ,ale pięknej drogi do „bycia piłkarzem”. Staramy się nie tylko ich trenować ,ale i uświadamiać .
Każdego roku wypuszczmy zawodników 10-12 letnich do coraz lepszych klubów.
Mało tego, dużą satysfakcję mam gdy słyszę „dzięki Panu nasze dziecko poprawiło się na WFie.
W tym roku czterech moich małych piłkarzy z 2011 roku otrzymało zaproszenie do Wisły Kraków w ramach Wiślackiego Diamentu, z czego dwóch dostało powołanie do pierwszej 10tki (z około 100 piłkarzy).


Po czy poznać, że chłopiec ma predyspozycje na piłkarza czy może lepiej żeby próbował swoich sił w innych sporcie?

Przede wszystkim piłka nożna to gra zespołowa, nie wszyscy chcą funkcjonować w grupie, bez tego zespół nie działa jak powinien, kolejny etap to cechy fizyczne jak szybkość, koordynacja, czy jest podatny na rozwój, zdyscyplinowany.
Szkółka piłkarska stawia na zabawę piłką i rozwój dziecka, grę zespołową, dyscyplinę..
Wynik nieistotny, ale i tak sam przychodzi po dobrze wykonanej pracy..


Rodzice często zastanawiają się jak oderwać dziecko od komputera, dlaczego poleciłbyś piłkę nożną a nie np. sporty walki czy inne dyscypliny?

Jest pełen wachlarz charakterów uczniów, od takich z pasją, po takich, którzy są wysłani na siłę przez rodziców bo ci chcą aby syn został piłkarzem lub aby oderwał się od komputera. Jestem otwarty na dzieci. Przecież do szkoły nie chodzą tylko uczniowie, którzy rokują na piątkowych uczniów. Często młody chłopak, który nie miał kontaktu ze sportem, zaczyna się  rozwijać i osiąga bardzo dobre wyniki .Tak samo w nauce.
Piłka nożna uczy dyscypliny, szacunku, fair play, działaniu w grupie, odpowiedzialności.
To dziecko samo musi chcieć.. My rodzice dajemy tylko możliwość..




Przygotowujesz dla naszego portalu pierwszy artykuł, o czym on będzie?

Będą to dwie publikacje, jedna podsumuje ostatni sezon  TS Podbeskidzia, a kolejny będzie niespodzianką.

Czy wcześniej miałeś okazję sprawdzić się w roli dziennikarza?

Bedzie to mój debiut.

Dziękujemy za rozmowę

Foto nagłówek: TS Podbeskidze

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Antoni - niezalogowany 2019-05-18 10:53:24

    Jak Bartek był na boisku to przynajmniej o obronę nie musieliśmy się martwić !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do