
Według obecnie wprowadzonych przepisów sanitarnych, od 30 maja nie musimy zakrywać ust i nosa na świeżym powietrzu, jednak nakaz ich zasłaniania nadal obowiązuje w środkach komunikacji publicznej oraz sklepach. Jednak z przestrzeganiem tego przepisu jest różnie. Pod tym kątem społeczeństwo się podzieliło na kilka kategorii, od tych chodzących w maseczkach cały czas, ze szczelne zasłoniętym nosem i ustami, poprzez tych, którzy zakładają je tylko wchodząc do sklepu, po tych, którzy nie noszą maseczek w ogóle.
Przeciwnicy noszenia maseczek w dużej mierze uważają, że ich noszenie nic nie daje, ponieważ i tak przez większość z nich wirus się przedostanie, a wilgotna może bardziej wchłaniać wirusa niż jak by było się bez niej. Przytaczane są również argumenty, że zbyt częste noszenie maseczki może wywołać lub pogłębiać problemy zdrowotne związane z oddychaniem.
Inną kategorią przeciwników maseczek są osoby które nie noszą ich, ponieważ, jak mówią, "umieją myśleć samodzielnie" i uważają, że koronawirus to zwykła grypa i został w konkretnym celu nagłośniony przez media i polityków, najprawdopodobniej po to aby wszystkich zaszczepić i wszczepić społeczeństwu chipy. Ich zdaniem na koronawirusa umierają tylko ludzie bardzo schorowani, a w wyniku spisku lekarzy każdy zgon sztucznie przypisywany jest covidowi.
Na drugim biegunie są osoby patrzące z obawami na tych, którzy nie noszą maseczek nawet w autobusach i sklepach. Te osoby uważają, że maseczki są po to aby osoby bezobjawowe nie zarażały innych. W jednym z komentarzy czytamy jak jedna z pań skarży się na kobietę bez maseczki, kaszlącą w autobusie pełnym ludzi. W innym ktoś przytacza przykład klientki marketu, która gołymi rękami przebiera w owocach.
Za bagatelizowanie obowiązku zasłaniania twarzy i ust w miejscach publicznych może grozić kara grzywny od 50 do 500 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Smutne jest to że właśnie ci 'samodzielnie myślący' debile mają zawsze najwięcej do powiedzenia w internetowych komentarzach.
Nie ma na świecie większych debili niż tacy jak ty i tobie podobni, Wyłącz TV włącz myślenie. Posłuchaj mądrych lekarzy nie tych co nabrali kasy za to,że wam te kity wstawiają.
Zgadzam się. Nie oglądam telewizji , rozmawiałam z wieloma lekarzami i każdy mówi to samo. Maska chroni innych. Antymaseczkowcy są antyspołeczni i tyle w temacie.
Popracuj 8h na hali w temperaturze około 25/30 stopni w maseczce. (Praca fizyczna). Maseczka po chwili jest mokra oddychać się nie da. Odkąd zacząłem zakładać maseczkę w robocie to po zdjęciu jej mam intensywny mokry kaszel dotąd aż wykrzypie cała wydzielinę z płuc. Poza tym maseczki ograniczają widoczność żeby coś na ziemi zobaczyć to trzeba głowę schylić... Mniejsze zło jest zarazić się wirusem i chorować z 3 tygodnie niż męczyć się miesiącami a może latami w maseczkach...
Ludzie jak można się tak dać zniewolić. Kolejny krokiem będzie nakaz noszenia czapki w zimie. I co zrobicie ? Odpowiednia kara was zmusi.