
Marmurowa rzeźba dłuta Franza Vogla pochodzi z rodzinnego grobowca Karola Ferdynanda Sennewaldta, byłego burmistrza Bielska. Niestety w wyniku dewastacji jej stan był opłakany. Rzeźba została rozbita, a jej elementy zaginęły. W ramach swojej pracy magisterskiej zajęła się nią mgr Justyna Latoń z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie.
W oparciu o dostępne materiały archiwalne udało się zrekonstruować brakujące fragmenty. Wykorzystano do tego celu tradycyjną metodę taszlowania, polegającą na uzupełnieniu niezachowanej formy rzeźbiarskiej tożsamym materiałem kamiennym. Ponadto wykorzystano również nowoczesne technologie, takie jak skaning 3D i obrabianie na maszynie CNC. Rzeźba wróciła już na Stary Cmentarz Ewangelicki, gdzie wciąż trwają prace przy grobowcu rodziny Sennewaldt, w pełnej okazałości będzie go można podziwiać najprawdopodobniej pod koniec tego roku.
Foto i info: Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie