
W premierowej odsłonie spotkania widzowie goli nie ujrzeli, co nie oznacza, iż "pod Dębowcem" wiało nudą. Wyraźny sygnał "do ataku" w 10. minucie dał Alex Viana. Brazylijczyk świetnym dryblingiem zwiódł defensywę gości, lecz jego uderzenie kapitalnie obronił bramkarz z Torunia. Przed szansą na gola kilka chwil później stanął Paweł Budniak. Popularny "Magic" otrzymał piłkę z rzutu wolnego od Oleksandra Bondara jednak jego strzał z linii wybił Tomasz Kriezel. W końcówce nieznaczną przewagę osiągnęli przyjezdni. Czujność Michała Kałuży w 17. minucie sprawdził Mateusz Waszak. Tuż przed syreną wieńczącą tę część meczu Kałuża otrzymał czerwoną kartkę za złapanie piłki zza polem karnym.
Torunianie w 22. minucie objęli prowadzenie, gdy Waszak wykorzystał podanie od Michała Wojciechowskiego. Odpowiedź Rekordu była jednak niemal natychmiastowa. Po raz 34. w tym sezonie Michał Marek wpisał się na listę strzelców. Od tego momentu dominacja bielszczan nie podlegała dyskusji. W 27. minucie Kamil Surmiak w swoim stylu minął rywala i celnie uderzył po tzw. długim rogu. Trochę więcej animuszu w grze gości było, gdy zaczęli grać z lotnym bramkarze, lecz nie miało to przełożenia na bramkowe łupy. W 35. minucie stan meczu podwyższył Artur Popławski, który "wolejem" zamknął dogranie z rzutu rożnego. Ostatnią bramkę w mistrzowskim dla Rekordu sezonie zdobył Michał Kubik. Kapitan reprezentacji Polski na wślizgu ulokował piłkę w siatce po podaniu Viany.
Gole
1:1 Marek (24")
2:1 Surmiak (27")
3:1 Popławski (35")
4:1 Kubik (38")
Skład
Kałuża (Nawrat, Iwanek) – Popławski, Bondar, Budniak, Marek, Janovsky, Kubik, Alex Viana, Surmiak, Gąsior, Łasak, Iwanek
Trener
Andrzej Szłapa
Info: Sportowe Beskidy
Foto: BTS Rekord
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie