
Zielony zakątek, strefa kultury, tradycyjne rzemiosło i gastronomia z różnych zakątków świata oraz miejsce przyjazne aktywnym seniorom i osobom niepełnosprawnym. Takie propozycje na ożywienie ulicy 11 Listopada podły podczas wczorajszej debaty zorganizowanej przez Gazetę Wyborczą w ramach projektu Miasta Idei.
Debatę w bielsko-bialskim Ratuszu poprzedziły zamknięte warsztaty, w których udział wzięła wybrana grupa mieszkańców. Podczas „burzy mózgów” wypracowanych zostało siedem pomysłów na ożywienie miejskiego deptaka.
Po warsztatach nastąpił panel ekspercki, w którym Prezydent Miasta oraz zaproszeni przez organizatora goście zastanawiali się nad praktycznym zastosowaniem ww. pomysłów. Padały przykłady innych śląskich miast, a przede wszystkim Katowic i Rybnika. Mowa była o możliwościach rozwoju i zagospodarowania tej części miasta oraz rozwiązaniach urbanistycznych i formalno – prawnych. Padła propozycja aktywizacji lokalnych przedsiębiorców i organizacji pozarządowych
Gdy w trzeciej części spotkania głos zabrali mieszkańcy, rozważane było wyłączenie tej części miasta z ruchu pojazdów mechanicznych, usprawnienie transportu miejskiego wokół centrum, usprawnienie kolei śródmiejskiej, zadaszenie ulicy 11 Listopada i obniżenie czynszów za lokale użytkowe na placu Wojska Polskiego i placu Wolności tak, żeby ułatwić funkcjonowanie małej gastronomii.
Debata, która odbyła się w ramach cyklu Miasta Idei cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, na Sali Sesyjnej wolne były tylko pojedyncze krzesła.
Prezydent Miasta zadeklarował, że wszystkie przedstawione propozycje zostaną poddane głębokiej analizie, a lista ta jest wciąż otwarta. Jednakże proces ten będzie się musiał wkrótce zakończyć, gdyż od słów trzeba będzie przejść do czynów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakby ceny wynajmu były niższe, to by sie samo ozywilo. Chciwi wlasciciele sami sie wykanczaja oraz firmy, ktore tam probuja przetrwac.