
Od oddania do użytku znaczących inwestycji publicznych – Stadionu Miejskiego i nowej siedziby Państwowej Straży Pożarnej - minęło już kilka lat, jednak w mieście pojawiają się cały czas nowe obiekty, na które warto zwrócić uwagę.
Powstająca u zbiegu ulic Dworkowej i Sempołowskiej Cavatina Hall będzie z pewnością w niedalekiej przyszłości jednym z symboli architektury naszego miasta. Budowany od 2018 roku przez prywatnego inwestora obiekt będzie łączył funkcje usługowe i kulturalne. Znajdą się tutaj pierwsze w Bielsku-Białej pomieszczenia biurowe klasy A - najwyższej w tym zakresie oraz sala koncertowa z widownią na 1000 miejsc. Budynek będzie miał 6 kondygnacji naziemnych i jedną podziemną, a jego powierzchnia komercyjna przekroczy 8 tysięcy metrów kwadratowych. Wokół budynku powstać mają tereny zielone ze strefami rekreacyjnymi. Powstaną tu także duże, zielone tarasy, które łącznie będą miały ponad 600 metrów kwadratowych powierzchni. Część pomieszczeń biurowych już została udostępniona użytkownikom, a całość obiektu gotowa ma być jeszcze w tym roku. W ostatnich dniach rozpoczął się montaż najbardziej efektownej części obiektu - przeszklonej kopuły wokół przyszłej sali koncertowej.
Także w tym roku ukończone ma być nowy budynek Beskidzkiego Centrum Onkologii – Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II. Budowany od 2019 roku pawilon szpitalny przy ul. Wyzwolenia posiadać będzie pięć kondygnacji o powierzchni użytkowej ponad 4,5 tys. metrów kwadratowych. W części podziemnej znajdzie się m.in. Zakład Terapii Izotopowej, a na parterze sale zabiegowe i diagnostyka obrazowa. Na dwóch kolejnych piętrach zlokalizowane będą sale z łóżkami, a na najwyższym poziomie - cztery nowoczesne sale operacyjne. Zgodnie z założeniami projektantów ma to być miejsce estetyczne, w ogóle nieprzypominające szpitala – przyjemne, ciepłe i kolorowe.
Kolejny obiekt powstaje w Nowym Mieście przy ulicy Legionów. Powstały kilka lat temu na byłych terenach fabryki armatur BEFA kompleks wkrótce wzbogaci się o nowoczesny budynek biurowy. Co ciekawe, będzie to pierwszy obiekt wybudowany w tym miejscu - dotychczasowa przestrzeń powstała dzięki zagospodarowaniu starych, poprzemysłowych pomieszczeń. Obiekt oznaczony literą ... będzie nawiązywał architekturą do odrestaurowanych budynków kompleksu.
To inwestycja to jeszcze melodia przyszłości, nabierająca jednak już realnych kształtów. Urząd Miejski prowadzi właśnie przetarg na budowę nowego osiedla komunalnego, które powstać ma przy ulicach Wapiennej i Ludwika Solskiego. Budowa obejmie cztery budynki trzyklatkowe i dwa budynki czteroklatkowe, w których znajdzie się 205 mieszkań, w tym 31 dla osób niepełnosprawnych. W jednym z budynków parter będzie pełnił funkcję użytkową – znajdzie się tam miejsce na świetlicę dla dzieci oraz klub seniora. Zagospodarowanie terenu przewiduje również budowę dwóch placów zabaw dla dzieci młodszych i starszych, boiska wielofunkcyjnego o nawierzchni poliuretanowej do gry w siatkówkę i koszykówkę, postawienie ławek, a także stworzenie terenów do rekreacji i odpoczynku oraz nasadzenie zieleni.
Jarosław Zięba
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tiaaa...przez ostatnie 10 lat praktycznie 0 inwestycji, które stałyby się wizytówką miasta. Miasto coraz bardziej staje się prowincjonalne. Międzynarodowe korporacje szerokim łukiem omijają to miasto, a władze miasta kompletnie nie potrafią przyciągnąć inwestorów. Powierzchnia biurowa? Powierzchnia biurowa i B-B to dwa wzajemnie wykluczające się elementy. W Warszawie np. ostatnio jeden z podmiotów podpisał umowę najmu w jednym wieżowcu na 47 000 m2 powierzchni biurowej. Czyli jeśli ten podmiot szukałby lokalizacji w B-B, to ... zadanie byłoby niewykonalne, gdyż szacowana całkowita powierzchnia biur w całym B-B klasy A/B+ to 30 500 m2(!!!). A to że Cavatina buduje tu biurowiec, to nie dlatego, że dziwnym trafem B-B zostało naraz zauważone wśród krajowych developerów i uznane jako nowoczesne perpektywiczne miasto. Biurowiec Cavatiny by nie powstał, gdyby spółka nie miała tu swojego oddziału i jej właściciel nie pochodził z miasta :) No i niestety - biurowiec posiada tylko 6 kondygnacji budynku, co sprawi, że w dalszym ciągu elementem dominującym w tym obszarze pozostaną 14 piętrowe bloki os. Śródmiejskiego. Jeśli chodzi o inwestycje mieszkaniowe - nie chcę już za bardzo pogrążać tego co się tu dzieje. Podczas gdy u nas buduje się 3-4 piętrowe budynki, dwa takie budynki nazywa się już osiedlem, dla porównania - w Międzyzdrojach (4-5 tyś mieszkańców) wybudowano 17 kondygnacyjny apartamentowiec, nowe budynki mające po 10-11 kondygnacji są normą, a najnowsza inwestycja, na którą inwestor otrzymał pozwolenie to budowa 2 apartamentowów mających po 113 m i 33 kondygnacji. Jednym słowem jeśli chodzi o poziom inwestycji w B-B - to dramat. Tereny jakie zmarnowano pod budowę supermarketów i 3 piętrową mieszkaniówkę przepadły. Tak że nie ma czym się zachwywać. Dla porównania wystarczy zobaczyć jak się rozwinęła Warszawa w ostatnich 10 latach czego dopięciem jest najwyższy budynek w UE.
W punkt.
Pytanie czy na pewno chcemy wieżowców biurowych w Bielsku ?
Zgadzam się w 100% z tym szerokim opisem rzeczywistości Bielska-Białej. Swoją drogą sam mieszkałem większość życia właśnie na śródmiejskim. W Bielsku największą porażką ostatnich lat, obok cennych przestrzeni wykorzystywanych na Lidle i Biedronki, to strata potężnego terenu na rzecz Mercury Market. Ten zajęty teren mógłby pomieścić cały kompleks nowoczesnych biurowców, mógłby być wizytówką - bramą do miasta przy Warszawskiej, a co mamy teraz? Koniczynkę...
@2fast4u Częściowo masz rację. Niestety popełniasz zasadniczy błąd porównujesz BB z Warszawą lub kurortem typu Międzyzdroje. Żadne z tych miast nie jest w tej samej lidze co Bielsko. Trzeba porównywać się z miastami na zbliżonym poziomie lub stojące trochę wyżej w rankingu. Tu nam bliżej do Gliwic, Torunia, Bydgoszczy. Nie oczekujmy, że nagle w BB, zaczną budować deweloperzy nam drapacze chmur, bo to nie nastąpi. Miasto przez lata zaniedbywało pracę w zakresie przyciągania potencjalnych inwestorów, żyjąc w samo zachwycie, że tyle firm z branży przemysłowej tu działa. Zapominając, że miasta powinny rozwijać się w sposób zrównoważony i nie wolno budować monokultury, bo to szybko może przynieść negatywne skutki. Cavatina jest jednym z bardziej aktywnych deweloperów powierzchni biurowej w Polsce (wystarczy spojrzeć na ich projekty w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku) i jeśli odniosą sukces komercyjny przy pierwszym biurowcu myślę, że ruszą z kolejnymi inwestycjami w BB. W BB niestety nie ma firm co potrzebują 10-40 tys m2 biur, tu największe firmy mają po 1000-2000 m2 (i takich firm można policzyć na palcach) i dlatego dotąd deweloperzy omijali BB. Ale to zamknięte koło, nawet jeśli jakaś duża korporacja zainteresuje się BB, to nie wybiera tej lokalizacji bo nie ma tu biur, które się nie budują bo nie ma tu najemców... Co do wysokości Cavatina Hall to taką WZ wydał UM, opierając się na sąsiedztwie i pewnie uwzględniając protesty mieszkańców. Na pewno hitem jest porównywanie średnich, o ile nie bublowatych inwestycji typu Stadion i Straż Pożarna z inwestycjami stojącymi na ogólnopolskim poziomie i mającym międzynarodowe nagrody (Cavatina Hall) lub na całkiem wysokim poziomie jak Nowe Miasto. I jeszcze pisanie o planowanej inwestycji komunalnej, która jest na poziomie przetargu, a nie wspomnienie o dosyć porządnej inwestycji mieszkaniowej na rogu 1 Maja i Powstańców Śląskich (której zdjęcie notabene zostało dodane do artykułu).
Oczywiście nie ma dwóch identycznych miast w Polsce, dlatego porównałem - wręcz do dwóch skrajnych przypadków - miasteczka liczącego 5-6 tyś. mieszkańców i stolicy, która w ciągu ostatnich 10 lat zmieniła się nie do poznania. W obu tych przypadkach - inwestycje budowlane wręcz miażdżą te, które miały miejsce w ostatnich 10 latach w B-B. Jeśli chodzi o wysokość budynków - w Międzyzdrojach RM na terenie, który obejmuje obszar, gdzie będą stawiane nowe wieżowce, uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzestrzennego "...na danym terenie może powstać nowa zabudowa o konstrukcji posadowienia odpornej na działanie fal sztormowych, o wysokości NIE MNIEJ niż 15 kondygnacji albo NIE MNIEJ niż 50 m...". pomimo protestów okolicznych mieszkańców czy developerów, którzy w tej okolicy budują niższe budynki (gdyż ich apartamenty automatycznie stracą na wartości, gdyż widok na morze zostanie zasłonięty). Da się? Można tylko jak widać nie w B-B. Ale jeśli porównanie do Międzyzdrojów i Warszawy jest nieodpowiednie, to może w takim razie Gdynia. Miasto niewiele większe od B-B. I co tam znajdziemy? Np. Sea Towers - wizytówka miasta - 36 (ok. 140 m. wys.) i 28 kondygnacji naziemnych, np. Portova (18 kondygnacji), Alvarium (w trakcie budowy - 17 kondygnacji), Modern Tower (17 kondygnacji), Apartamenty Św. Piotra (w trakcie budowy, 18 kodygnacji). Wszystkie wymienione tu budowle (za wyjątkiem Sea Towers oddanego do użytku w 2009r) powstały/rozpoczęły się w ostatnich 10 latach. Oczywiście są to tylko przykłady, bo wszystkich inwestycji (biurowych, mieszkaniowych) to ciężko tu wymienić (w B-B to ciężko byłoby wskazać na chociażby jedną tego rozmachu inwestycję, która powstała w minionych latach...). No i najnowsza koncepcja budynku mixed-use w Gdyni to wieżowiec na 120 metrów wys.(55 000 mkw powierzchni użytkowej usług, biur i mieszkań). A dlaczego nie porównuję do Radomia itd.? Jeśli mamy się porównywać, to porównujmy się do najlepszych. Zawsze możemy spróbować porównać się do Pcimia Górnego i stwierdzić, że to u nas miasto super się rozwija bo wybudowano o jeden budynek więcej niż w analogicznym okresie w Pcimiu.