
Gospodarze do wczorajszej potyczki przystąpili z "miejsca", bo po zaledwie jednym treningu. I braki w ograniu widać było zwłaszcza w pierwszych 45. minutach test-meczu. Wówczas Skałka dwukrotnie celebrowała zdobycie gola. Wpierw w swoim charakterystycznym, nieszablonowym stylu Wojciecha Mroka pokonał Adrian Szwarc. Następnie golkiper Koszarawy piłkę z siatki musiał wyciągać po celnym strzale rosłego Dariusza Chowańca. Z biegiem czasu podopieczni Tomasza Sali wracali jednak na właściwe tory. Wrócili po zmianie stron...
Bramkę kontaktową, chwilę po wyjściu na boisko po przerwie, zdobył testowany zawodnik przez trenera żywczan. I trzeba przyznać, że kandydat do gry w żywieckich barwach solidnie sobie "zaplusował", idealnie przymierzając z rzutu wolnego. Chwil kilka później był już remis. Dynamiczny Grzegorz Szymik w sytuacji sam na sam nie dał szans na skuteczną interwencję Andrzejowi Nowakowskiemu. Tym samym sparing zakończył się... ligowym rozejmem.
____________________
Koszarawa Żywiec - Metal-Skałka Żabnica 2:2
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie