
Dwa momenty zaważyły na tym, że piłkarki Mitechu w kiepskich nastrojach zakończyły wtorkową batalię. W 24. minucie przyjezdne dały się zaskoczyć przy rzucie rożnym, do siatki trafiła Sofia Gonzalez. Nadzieje żywczanek na korzystny wynik znacząco zniweczyła chwila dekoncentracji po straconej bramce. Zawodniczki z Wałbrzycha przejęły piłkę po wznowieniu od środka przez żywczanki, uruchomiły akcję skrzydłem, na finał Agata Sobkowicz przelobowała Kingę Szemik i nawet rozpaczliwa interwencja Patrycji Rżanykolejnej stracie nie zapobiegła. Zanim więc upłynęły dwa kwadranse rywalizacji zespół faworyzowany przegrywał 0:2 i musiał odrabiać dystans. Ale nie miał dziś ku temu wystarczającej siły ofensywnej, choć w drugiej połowie warunki na boisku dyktowały. Dowód najlepszy potwierdzający niemoc to zmarnowany w 85. minucie rzut karny przezKatarzynę Rozmus, której strzał obroniła Daria Antończyk. Gospodynie mądrze broniły już swego, dowożąc wartościowy rezultat do ostatniego gwizdka. Na domiar złego kontuzjowane boisko opuściły przedwcześnie Aleksandra Noras i Anna Żak.
Po 22. kolejkach sezonu zasadniczego podopieczne Beaty Kuty zachowały 3. miejsce, ale do wicelidera z Łęcznej tracą obecnie 5 punktów. Do nieznacznych rozmiarów zmniejszył się zarazem zapas punktowy nad AZS-em Wrocław i dzisiejszym pogromcą.
AZS PWSZ Wałbrzych – TS Mitech Żywiec 2:0 (2:0)
1:0 Gonzalez (24′)
2:0 Sobkowicz (26′)
TS Mitech: Szemik – Noras (Zegan), Zasada, Rżany, Droździk, Suskova, Żak (K.Wiśniewska), Wnuk (Nieciąg), Chrzanowska, Rozmus, P.Wiśniewska
Trener: Kuta
_______________________
AZS PWSZ Wałbrzych TS Mitech Żywiec 2:0 (2:0)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie