
Do wypadku doszło tuż po godzinie 16:00 na pasie ruchu w kierunku Skoczowa. Kierowca autobusu rejsowego z Krakowa do Cieszyna, wyjeżdżając z zatoki zorientował się, że na konsoli zapaliła się lampka informująca o awarii układu hamulcowego. Kierowca zabezpieczył autokar hamulcem awaryjnym i wysiadł z pojazdu, aby sprawdzić przyczynę awarii. W pewnym momencie pojazd zaczął się staczać do rowu, przygniatając kierującego. Mężczyzna doznał złamania nogi. Żaden z 10-ciu pasażerów, którzy podróżowali autokarem nie odniósł obrażeń. Autobus został zabezpieczony na parkingu policyjnym. Zostanie poddany szczegółowym oględzinom przez biegłych.
Niemal w tym samym czasie, nieopodal miejsca zdarzenia doszło do kolizji dwóch osobówek. Z ustaleń wynika, że 44-letni kierowca fiata nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i najechał na tył jadącego przed nim opla. Szczegółowe okoliczności obu zdarzeń wyjaśniają policjanci z drogówki.
Info: KMP Bielsko Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie