
Na czym polega praca agenta nieruchomości, który reprezentuje kupującego a nie, jak to zazwyczaj przyjęte, sprzedającego?
Pośrednik nieruchomości, jak sama nazwa wskazuje, ma pośredniczyć w transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości i pilnować aby transakcja była transparentna i bezpieczna dla obu jej stron. W praktyce wygląda to nieco inaczej. Agent skupia się na interesie strony, którą reprezentuje i najczęściej jest to strona sprzedająca. Powód jest bardzo prosty – dziś rynek jest bardzo rozgrzany i agent praktycznie bez problemu i w krótkim czasie zamyka transakcje i inkasuje należne wynagrodzenie za wykonaną pracę. Praca ze stroną poszukującą i kupującą jest rozłożona w czasie – nierzadko na kilka miesięcy, zwłaszcza jeśli w grę w chodzi finansowanie zakupu kredytem hipotecznym, a tak jest w 90% przypadków. Zdarza się, że klient podczas poszukiwania zmienia preferencje, np. na skutek zmiany sytuacji finansowej lub zmiany podejścia banków do potencjalnych kredytobiorców i wtedy tak naprawdę zaczynamy poszukiwania od początku. To wszystko powoduje, że niewielu agentów chce pracować z klientami kupującymi. W mojej ocenie to właśnie oni są narażeni na dużo większe ryzyko i postanowiłam tę niszę na rynku wypełnić i zapewnić takim klientom cały wachlarz usług aby mogli się czuć bezpiecznie i komfortowo z kimś u boku, kto ma doświadczenie i wie jak się na rynku nieruchomości poruszać. Traktuję to trochę jak misję.
Widzę tutaj podobieństwo do popularnych programów telewizyjnych typu House Hunters Poszukiwacze domów, czy tutaj klient również dostaje propozycje kilku nieruchomości do wyboru?
Oczywiście. Praktycznie od samego początku współpracy klient otrzymuje propozycje rozważenia zakupu takich nieruchomości, które odpowiadają jego preferencjom i możliwościom finansowym. Rozważamy także propozycje klienta. Odwiedzamy wspólnie wybrane nieruchomości, następnie omawiamy wady i zalety, a klient podejmuje ostateczną decyzję czy szukamy dalej czy finalizujemy transakcję.
Dlaczego warto skorzystać z pomocy takiej osoby i od czego zaczyna się współpraca?
Jak wspomniałam, klient kupujący zawsze jest stroną „słabszą”. Sprzedający dokładnie wie co oferuje, kupujący nigdy do końca nie wie co kupuje. Ja jestem od tego aby pomóc sprawdzić, na tyle na ile jest to możliwe, czy nieruchomość jest godna uwagi, pomagam w negocjacjach, w weryfikacji dokumentów oraz prowadzę klienta za rękę od samego początku do końca transakcji. Współpraca zawsze zaczyna się od rozmowy. Klient przedstawia swoje oczekiwania a ja weryfikuję czy jestem w stanie im sprostać. Oprócz tego ogromnie ważne jest zaufanie, bo bez tego współpraca jest niemożliwa. Podczas takich rozmów podejmujemy decyzję z klientem czy chcemy razem pracować.
Jak Państwo weryfikują oczekiwania kupującego?
Dzieje się to podczas wielu rozmów z klientem. Zaczynamy od wypełnienia karty, w której zapisujemy to czego klient oczekuje uwzględniając lokalizację, budżet, życzenia specjalne itd. Oczywiście zazwyczaj podczas poszukiwań doprecyzowujemy te oczekiwania. Po każdej prezentacji dyskutujemy o tym co się podobało a co jest nie do przyjęcia.
Jedną z pułapek może być niejasny stan prawny nieruchomości, czy jego sprawdzenie również wchodzi w pakiet usług?
Tak, oczywiście. To czego sama nie jestem w stanie zweryfikować konsultuję z prawnikiem lub z organami kompetentnymi w danej dziedzinie, na przykład z rzeczoznawcą majątkowym. Stan techniczny budynku też można skonsultować ze specjalistą w zakresie budownictwa. Dlatego zakup z agentem jest dla klienta dużo bardziej bezpieczny.
Ile będzie kosztować taka usługa i czy nie boją się państwo, że potencjalny nieuczciwy kupujący, po prezentacji mieszkania dogada się później z jego właścicielem?
Wynagrodzenie za moją pracę jest uzależnione od zakresu usług świadczonych klientowi. Ustalamy to indywidualnie na samym początku, w momencie podpisywania umowy.
Szczerze mówiąc nie boję się takiej sytuacji. Uważam, że podstawą współpracy jest dobra relacja z klientem i jego przekonanie, że jestem po jego stronie i działam tak aby był usatysfakcjonowany. Oczywiście są też zapisy w umowie chroniące prawa obu stron, ale szczęśliwie nigdy nie trzeba było z nich korzystać i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Czy oferta, poza poszukiwaniem domów i mieszkań, dotyczy również znalezienia działki, siedziby firmy lub terenu pod inwestycję?
Tak, możemy przyjąć zlecenie na poszukiwanie każdej nieruchomości.
Jako agencja zajmujemy się także sprzedażą nieruchomości więc może się zdarzyć, że w portfelu mamy właśnie taką nieruchomość jakiej klient szuka. To znacznie skraca drogę do sukcesu.
Czy końcem umowy z państwa firmą jest przeprowadzenie transakcji kupna z podpisaniem umowy, czy pozostaje jeszcze coś w zakresie usług Państwa biura?
Podpisanie umowy przyrzeczonej jest w zasadzie zwieńczeniem pracy. Mój kontakt z klientem jednak trwa nadal i zawsze służę mu pomocą. Praca ta daje mi ogromną satysfakcję szczególnie wtedy kiedy z klientem, z którym współpraca dobiegła końca, mam nadal serdeczny kontakt.
Dziękuję za rozmowę
Katarzyna Adamczyk
Tel. 513-625-701
Email: adamczyk.nieruchomosci@outlook.com
Więcej o firmie: https://www.alternovum.pl/
Artykuł Sponsorowany
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Korzystałem polecam Panią Kasię :)