Reklama

Górale bez punktów. Znaczna porażka w Warszawie

26/07/2015 20:01

W odróżnieniu od potyczki z Zagłębiem, konfrontacja w stolicy nie ułożyła się po myśli bielszczan. Już w 4. minucie Wojciech Kaczmarek musiał sięgać do „sieci”, gdy próba interwencji Szymona Jarocha po dośrodkowaniu Nemanji Nikolicia zakończyła się pechowym trafieniem samobójczym obrońcy. Próby szybkiego odrobienia strat były bardzo chimeryczne. Mowa tu o dwóch strzałach z dystansu Mateusza Możdżenia. Gospodarze również nie imponowali rozmachem, wyczekiwali raczej, iż „Górale” znów popełnią błąd. Doczekali się. W 33. minucie Legia wyprowadziła kontrę zabójczą. Guilherme asystował, a Nikolić po solowym przebiegnięciu niemal połowy boiska pokonał golkipera Podbeskidzia. O ile wówczas jakiekolwiek nadzieje na odwrócenie losów rywalizacji jeszcze mieć goście mogli, tak w 41. minucie zostały one bezpowrotnie rozwiane. Na bramkę Podbeskidzia uderzał Nikolić, ale ostatecznie to Michał Kucharczyk z najbliższej odległości podwyższył rezultat na 3:0.

 

Do drugiej odsłony oba zespoły przystąpiły z korektami w składzie. Debiutu w Ekstraklasie w barwach Podbeskidzia doświadczyli dzięki temu Lukas Janić i Jakub Kowalski. Wpływ tych piłkarzy na grę „Górali” nie był znaczący, lecz zespół prezentował się o niebo lepiej aniżeli w pierwszej połowie. Aktywność z przodu wykazywał Robert Demjan, po strzale Słowaka przewrotką w 60. minucie tylko słupek uchronił stołecznych od straty gola. W 67. minucie wspomniany Kowalski zmarnował idealną szansę, przegrywając pojedynek z Dusanem Kuciakiem. Golkiper Legii był bohaterem także przy główce Damiana Chmiela. Zamiast wynik poprawić, na co bielszczanie ambitnie pracowali, po raz kolejny dali się zaskoczyć. Choć uczciwie przyznać trzeba, że przy pięknym uderzeniu Michała Żyro z 20 metrów niewiele mogli zrobić. Na tym miejscowi nie poprzestali. Całkowitą ich dominację przypieczętował Ondrej Duda, który przyczynił się do upokorzenia Podbeskidzia i bolesnego sprowadzenia na ziemię po obiecującej premierze w Lubinie.


Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)
1:0 Jaroch (4′, gol samobójczy)
2:0 Nikolić (33′)
3:0 Kucharczyk (41′)
4:0 Żyro (76′)
5:0 Duda (90′)

Podbeskidzie: Kaczmarek – Jaroch, Kolcak, Nowak, Mójta (46′ Kowalski) – Sokołowski, Deja (46′ Janić), Kato, Możdżeń (66′ Szczepaniak), Chmiel – Demjan
Trener: Kubicki

Foto: Grzegorz Jakubowski /Polska Press

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do