
Rowerzysta podczas upadku doznał bolesnego urazu klatki piersiowej w wyniku uderzenia w pień drzewa. Jeden z ratowników, którzy udali się na miejsce wypadku, dotarł do poszkodowanego pieszo aby udzielić mu pierwszej pomocy. W tym czasie drugi ratownik zdołał znaleźć drogę i karetką GOPR podjechał w pobliże miejsca zdarzenia. Ponieważ uraz rowerzysty był poważny wezwano śmigłowiec LPR, który przetransportował mężczyznę do szpitala.
Okazuje się jednak, że nie była to jedyna interwencja beskidzkiego GOPR w ostatnim czasie. W miniony weekend ratownicy wyjeżdżali aż 11 razy, w większości do rowerzystów. W niedzielę jeden z nich doznał urazu barku i głowy na Górze Żar, tam również było potrzebne wezwanie śmigłowca LPR.
Foto: GOPR Beskidy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie