
I tylko można gdybać, jakiej jakości widowisko zobaczyliby kibice, gdyby spotkanie zaczęło się o planowanej porze. Żmigrodzianie dotarli do Cygańskiego Lasu na mniej niż 60 minut przed 18-stą. Stąd na ich prośbę mecz rozpoczął się z 10-ciominutowym opóźnieniem. Ten fakt ewidentnie miał wpływ na niemrawą postawę gości przez mniej więcej pół godziny potyczki. Z kolei bielszczanie prezentowali się w tym czasie, niczym bardzo dobrze nastrojona orkiestra. Z wielu składnych, momentami efektownych akcji, padł tylko jeden gol autorstwa Damiana Hilbrychta (na zdjęciu), a okazji do kolejnych nie brakowało vide strzał Andrzeja Maślorza w słupek, w 19. minucie. Wyraźnie jednak takowego impulsu potrzebowali podopieczni Grzegorza Podstawka. Trochę fartem, z domieszką przypadku, goście wykorzystali pierwszy poważny błąd bielskiej defensywy w 31. minucie meczu. Absolutnie jednak niczego nie można ująć sile i precyzji uderzenia zdobywcy wyrównującego gola – Patryka Bobkiewicza. Niespodziewana utrata bramki podziałała na „rekordzistów” deprymująco.
Na dobre bielszczanie otrząsnęli się dopiero po przerwie, ale i przyjezdni wyszli na boisko całkiem inaczej, lepiej usposobieni, niż miało to miejsce przez pierwsze trzy kwadranse. Po pauzie były słabsze, czy przeciętne fragmenty gry obu drużyn, przeważały jednakże sekwencje naprawdę ciekawego futbolu. Ataki gości napędzał lider Piasta – Damian Celuch, z kolei ofensywne akcenty u gospodarzy rozkładały się na liczniejsze grono zawodników. Tak np. padł drugi i ostatni w meczu gol dla Rekordu. Mateusz Kubica jako pierwszy dał sygnał do natarcia na defensywę Piasta już w okolicy pola karnego przyjezdnych. Po zaskakującym dla rywali przechwycie piłki zaadresował ją do nadbiegającego Kamila Żołny. Skrzydłowy wprawdzie nie trafił czysto w futbolówkę, ale zdołał trącić ją w kierunku D. Hilbrychta. Dzięki strzeleckiemu instynktowi 19-latka futbolówka znalazła drogę do bramki.
Nie bez trudu, ale w miarę pewnie nieznaczną przewagę biało-zieloni utrzymali do końca, zapisując jedenaste w sezonie zwycięstwo przed własną publicznością. Zwycięstwo, na które bielszczanie solidnie, momentami w bardzo dobrym stylu, zapracowali.
Rekord Bielsko-Biała
Piast Żmigród
2
1
Bramki
"23 Hilbrycht, 51 Hilbrycht
"31 Bobkiewicz
Składy
Żerdka – Gaudyn, Bojdys, Rucki, Waliczek, Maślorz (90. Ogrocki), Szędzielarz (88. Solorzano), Nagi, Żołna (65. Sobik), Hilbrycht (85. D. Iwanek), Kubica
Matlak – Niewieściuk, Pilarski, Kendzia, Majbroda, Kępczyński (80.Bąk), Adbullah (88. Mróz), Stachowiak, Celuch, Mazurek, Bobkiewicz
żółte kartki
"58 Kubica, "68 Rucki
"33 Kępczyński, "68 Mazurek, "81 Pilarski, "90 Niewieściuk
Fot. Paweł Mruczek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie