
Przewodniczący Rady Miejskiej Janusz Okrzesik złożył interpelację z pytaniem o to czy miasto planuje podjąć jakieś działania aby wpłynąć na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych, aby ta zastosowała nowe rozwiązania na tzw. zakręcie idiotów w celu poprawienia bezpieczeństwa.
Zdaję sobie sprawę, że przywołany w tytule interpelacji fragment drogi ekspresowej, zwany czasem "zakrętem idiotów", nie znajduje się w gestii samorządu, lecz nie zwalnia nas to z obowiązku publicznego dopominania się o rozwiązania sprzyjające zwiększeniu bezpieczeństwa użytkowników drogi, przebiegającej przez teren naszego miasta - zauważa Janusz Okrzesik.
W odpowiedzi Zastępca Prezydenta Bielska-Białej Przemysław Kamiński, poinformował, że już w 2017 roku Miejski Zarząd Dróg wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o poprawę bezpieczeństwa na feralnym zakręcie. GDDKiA odpowiedziało, że problemem nie jest tu złe oznakowanie, ostry zakręt czy brak widoczności, lecz świadome lekceważenie przepisów, brawura kierowców oraz stan bieżnika opon.
Ustawienie dodatkowego oznakowania nie sprawi, że nagle kierowcy zaczną respektować wprowadzone ograniczenia i limity. Tylko zwiększony nadzór służb powołanych do egzekwowania obowiązującego prawa oraz nieuchronność kary za popełnione wykroczenia będzie skutecznym czynnikiem, poprawiającym bezpieczeństwo na tym odcinku drogi - odpowiada wiceprezydent Kamiński.
Firma Mirbud S.A., która jest generalnym wykonawcą budowy drogi S1 na odcinku od Dankowic do węzła Suchy Potok, poinformowała, że według planów rozpoczęcie prac nastąpi jeszcze w tym roku.
Foto: Nad Dachami
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bo największą przyczyną wypadków jest .... samochód.