
W ostatnich dniach ekipa Mysikrólika przeprowadziła akcję, która doprowadziła do uratowania kilku małych dziczków uwięzionych w wybetonowanym korycie rzeki znajdującym się wzdłuż ulicy Olszówka. Małe dziki nie były w stanie samodzielnie wyjść z pułapki, nie mogła im pomóc również matka. Ze względu na obecność matki, która pilnowała maluchów, nie można było się do nich zbliżyć i wyłapać, sprawę utrudniała również szybkość warchlaków, które są bardzo szybkie i trudno je złapać.
Jak można zobaczyć na filmie przygotowanym przez Mysikrólika, przygotowano specjalna rampę, po której małe dziki mogłyby opuścić koryto rzeki. W czasie akcji nadeszła ulewna burza, przez co koryto rzeki wypełniło się podnoszącą się wodą. Na szczęście dziki weszły na rampę, na której znalazły schronienie, a opuściły ją dopiero w nocy, kiedy przyszła po nie matka.
Dziki weszły do koryta rzeki, najprawdopodobniej przyciągnięte przez wyrzucone przez ludzi śmieci.
FOTO: Kadr z filmu Mysikrólik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyrazy pełnego uznania i szacunku dla działalności Mysikrólika a także dla ekipy PSP uczestniczącej w akcji ratowania zwierzaków. Serdecznie pozdrowienia od czytelników kochających przyrode i świat zwirząt.