
Do obu zdarzeń doszło w poniedziałek. Zaraz po północy mieszkaniec jednego z bloków w dzielnicy Aleksandrowice wyjrzał przez okno po tym jak usłyszał głośny huk. Okazało się, że samochód marki volkswagen wjechał w inny pojazd, który był zaparkowany przy ulicy, a z jego środka wytoczył się zupełnie pijany mężczyzna. Wezwana przez świadka policja przebadała 38-letniego kierowcę alkomatem. Badanie dało wynik ponad 3 promili, w związku z czym prawo jazdy kierowcy zostało od razu zatrzymane.
Drugie zdarzenie miało miejsce tego samego dnia przed północą w Wapienicy. Kierujący samochodem marki renault 31-letni mieszkaniec Bielska-Białej uszkodził trzy zaparkowane samochody. Mężczyzna został ujęty przed świadków zdarzenia i przekazany wezwanej na miejsce zdarzenia policji. Ten kierowca również stracił prawo jazdy, ponieważ w jego organizmie stwierdzono ponad dwa promile alkoholu.
Obaj mężczyźni muszą się liczyć z tym, że poza utratą prawa jazdy, mogą spędzić w więzieniu nawet dwa lata i zapłacić wysoką grzywnę. Ponieważ prowadzili pod wpływem alkoholu, towarzystwa ubezpieczeniowe najpewniej zwrócą się do nich o zwrot kwot wypłaconych poszkodowanym.
Za: KMP w Bielsku-Białej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
taki jest wpływ na kierowców obowiązek dezynfekowania rąk spirytosem :))