Reklama

Dwie beskidzkie nadzieje w Rio

05/08/2016 14:23

Rozpoczynające się dziś oficjalnie Letnie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro mają również beskidzki kontekst. Kibice kciuki ściskać mogą za dwie zawodniczki reprezentujące nasz region – kolarkę Justynę Kaczkowską i judoczkę Katarzynę Kłys.


Pierwsza z wymienionych to mieszkanka Jaworza, która choć zaczynała przygodę ze sportem jako siatkarka w grupach młodzieżowych BKS Aluprof Bielsko-Biała, to ostatecznie poszła w ślady taty Artura Kaczkowskiego, zdobywcy Pucharu Polski i wicemistrza kraju w kolarskim sprincie z początku lat 90. minionego wieku. Profesjonalne treningi kolarskie Justyna Kaczkowska rozpoczęła w 2014 roku, niebawem sięgnęła z drużyną po wicemistrzostwo Europy w torowej odmianie dyscypliny. Sukces z koleżankami z reprezentacji młodzieżowej powtórzyła rok później, ale na tym nie poprzestała. 18-letnia wówczas zawodniczka zdobyła w lipcu ubiegłego roku indywidualne mistrzostwo Starego Kontynentu w gronie juniorek, by nieco ponad miesiąc później w kazachskiej Astanie zostać najlepszą kolarką świata w wyścigu indywidualnym na dochodzenie. Medal wywalczyła ponadto w konkurencji scratch, do tego dorobku dołożyła szosowy brąz w rywalizacji ze startu wspólnego.

W tym roku wraz z koleżankami Kaczkowska, startująca w klubowych barwach UKKS Imielin Team Corratec, m.in. złotem na mistrzostwach Europy zapracowała na olimpijską kwalifikację. – Dokonałyśmy już czegoś niemożliwego, wykonując ogromny progres. Dlatego w kontekście startu na Igrzyskach nie kalkulujemy i nie myślimy o jakimś konkretnym miejscu. Chcemy dać z siebie wszystko i uzyskać jak najlepszy wynik – mówi jaworzanka, nawiązując do olimpijskiej rywalizacji drużynowej na dystansie 4 km. Kwalifikacje przewidziano na 11 sierpnia, zmagania o medale w nocy z 13 na 14 sierpnia.


Inna z przedstawicielek beskidzkiego regionu to Katarzyna Kłys (fot. Norbert Barczyk), znana wielu kibicom pod panieńskim nazwiskiem Piłocik. Judoczka urodzona w 1986 w Bielsku-Białej, pierwsze kroki na matach stawiała w MKS Judo Czechowice-Dziedzice pod okiem trenera Bogusława Tyla. W dorobku ma już brązowy i srebrny medal mistrzostw świata (2014, 2015), mistrzostwo Europy w drużynie (2016) oraz indywidualne srebra na Starym Kontynencie (2007, 2012). Na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie i Londynie czechowiczanka nie zapisała się w szczególny sposób, odpadając na wstępie rywalizacji. Zatem do trzech razy sztuka podczas turnieju judo w Rio de Janeiro? Przekonamy się już wkrótce, bo zawody kategorii 70 kilogramów z Kłys na starcie wyznaczono w dniach 10-11 sierpnia.

Ceremonia otwarcia Olimpiady już dziś w nocy na słynnym stadionie Maracana. Z polskich sportowców jako pierwsza wystartuje łuczniczka Karina Lipiarska-Pałka, która do walki o medale przygotowywała się m.in. na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku. Emocje związane z Igrzyskami zakończą się 21 sierpnia.
___________________________
Justyna Kaczkowska, Katarzyna Kłys, Igrzyska Olimpijskie, Rio de Janeiro

Sportowe Beskidy
Foto: Archiwum prywatne / Norbert Barczyk

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do