
W odpowiedzi na pozew złożony przez Janusza Szymika, który mając 12 lat zaczął być molestowany przez proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego, kuria, z biskupem Pindlem na czele, zażądała sprawdzenia czy ofiara molestowania nie czerpała przypadkiem z tego faktu satysfakcji. W odpowiedzi na wniosek kurii odbył się pod jej siedzibą protest pod hasłem "Jak panu nie wstyd, panie Pindel?".
Proces przed Sądem Okręgowym w Bielsku-Białej, który zdecyduje czy Janusz Szymik uzyska odszkodowanie, ruszył 17 lutego.
Jak informuje Radio Zet, pełnomocniczka kurii wycofała się z wniosku powołania seksuologa, który miałby wystawić opinię czy pokrzywdzony mógł czerpać satysfakcję z molestowania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie