
Od początku roku do kilkunastu szkół podstawowych w Bielsku-Białej posiłki ma dostarczać nowa firma cateringowa, która wygrała przetarg oferując za te usługi najniższą cenę. W ramach umowy firma ma dostarczać catering do 13 z 16 szkół podstawowych działających w mieście, a dokładniej do placówek nr 1, 3, 6, 9, 13, 18, 20, 26, 27, 29, 31 oraz 33. Rodzice dzieci uczęszczających do tych szkół zaczęli obawiać się czy jedzenie, które będzie przygotowywane przez nową firmę cateringową będzie bezpieczne i nadające się do spożycia. Obawy pojawiły się gdy okazało się, że wybrana firma dostarcza posiłki do Szpitala Wojewódzkiego.
W tej sprawie do prezydenta Bielska-Białej wpłynęły dwie interpelacje przygotowane przez radnego Maksymiliana Prygę oraz Klub Niezależni.BB.
Taki stan rzeczy wywołuje dużo niepokoju, a także negatywnych emocji wśród rodziców, którzy zwrócili się z tym problemem również do mojej osoby. Jako radny oraz przede wszystkim rodzic podobnie jak w/w osoby mam uzasadnione obawy dotyczące jakości posiłków, czystości, rzetelności oraz higieny. Wiąże się to przede wszystkim z obawą, że posiłki mogą być równolegle przygotowywane zarówno dla szpitala jak i dla dzieci z wykorzystaniem tych samych naczyń oraz sprzętów. Dodatkowo stereotyp tzw. "jedzenia szpitalnego" działa na wyobraźnię niemal każdej osoby, która kiedykolwiek spotkała się z tego typu posiłkami zwłaszcza jeżeli chodzi o Szpital Wojewódzki - pisze w swojej interpelacji radny Pryga i dodaje - Rodzice mają wiele pytań dotyczących nie tylko jakości ale również bezpieczeństwa, higieny, oddzielania naczyń szpitalnych od naczyń szkolnych, właściwego czyszczenia, a także sterylności.
Radni z Klubu Niezależni.BB zapytali w swoim piśmie o to w jaki sposób jakość jedzenia dostarczanego do bielskich podstawówek będzie sprawdzana i czy kontrole będą przeprowadzane systematycznie przez cały okres obowiązywania umowy z nowym dostawcą. Wkrótce poznamy odpowiedź prezydenta miasta.
Foto: Zdjęcie poglądowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co zmieniać coś co jest,było dobre na nie wiadomo co ,będziemy się temu bacznie przyglądać a jak będą jakieś wpadki to nie zostawimy suchej nitki na Urzędzie Miasta bo to oni szukają oszczędności na dzieciach
Jak po co?kasa