Reklama

Chemik umocnił się na fotelu lidera. BKS wygrywa jeden set.

25/11/2017 23:53

By wygrać z Mistrzem Polski trzeba wznieść się na wyżyny. Bielskiemu zespołowi udało się to jedynie w pierwszym secie.


W poprzedniej kolejce bielszczanki zmierzyły się z ówczesnym liderem Ligi Siatkówki Kobiet - ŁKS Commercecon Łódź i wydarły mu punkt przegrywając dopiero po tiebreaku. W efekcie łodzianki straciły fotel lidera, na którym zasiadł Chemik Police. Los chciał, że w ten weekend zespół Tore Aleksandersena zmierzyć musiał się... z Chemikiem właśnie, a więc drugi mecz z rzędu bielska drużyna zagrała z liderem.

Przy pierwszych piłkach w bielskim zespole widać było lekkie zdenerwowanie w efekcie czego Chemik objął prowadzenie 5:1. Jednak dzięki dobrym atakom Muchy i trzem skutecznym blokom, chwilę później było już 7:6 dla BKS PROFI CREDIT! Po kolejnych kilku minutach po atakach Koniecznej bielszczanki prowadziły już 15:11, a trener Mistrzyń Polski drugi raz poprosił o czas. Na niewiele się to jednak zdało, bowiem drużyna Aleksandersena grała tak, jak potrafi najlepiej. W końcówce seta bielszczanki osiągnęły największą przewagę: 23:16. Mistrzynie Polski zbliżyły się co prawda, ale BKS PROFI CREDIT nie dał już sobie wydrzeć wygranej i zwyciężył 25:21.

Wydawać by się mogło, że zwycięstwo w pierwszym secie z Mistrzem Polski i aktualnym liderem ligi, powinno wyluzować bielskie siatkarki i zmotywować do dalszej świetnej gry. Tymczasem, choć początek drugiej partii był wyrównany, to od stanu 6:5 Chemik zdobył dziewięć punktów z rzędu i wyszedł na prowadzenie 15:5! Tore Aleksandersen próbował ratować sytuację zmianami, ale nie przyniosło to efektu. Gospodynie "poczuły krew" i osiągnęły ogromną przewagę wygrywając 25:8!

Po takim laniu zwykle trudno wrócić do dobrej gry. Bielszczankom pomogła nieco długa dziesięciominutowa przerwa. Trzeciego seta BKS PROFI CREDIT rozpoczął od prowadzenia 7:2! Cóż z tego, skoro dobrą grę z otwarcia partii przyjezdne nie potrafiły przełożyć na całego seta. Od stanu 10:6 dla zespołu Aleksandersena, Chemik znów popisał się serią, tym razem sześciopunktową. Bielszczanki mocno się starały, ale nie potrafiły doprowadzić do remisu, w efekcie czego Mistrzynie Polski wygrały 25:20.
W czwartym secie gospodynie kontrolowały sytuację systematycznie powiększając przewagę. Prowadzenie 18:10 wyraźnie jednak uśpiło czujność Chemika, a BKS PROFI CREDIT spróbował to wykorzystać. Niestety bielszczankom udało się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki (21:25). Najlepszą zawodniczką spotkania została Bianka Busa.



Chemik Police - BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała 3:1 (21:25, 25:8, 25:20, 25:21)

MVP: Bianka Busa (Chemik Police)

Chemik: Bednarek-Kasza, Busa, Bełcik, Veljković, Mędrzyk, Zaroślińska, Krzos(libero) oraz Holston, Mirković.

BKS PROFI CREDIT: Jagieło, Pleśnierowicz, Konieczna, Grant, Mucha, Świrad, Lemańczyk (libero) oraz Wańczyk, Zakościelna, Moskwa, Nowicka, Różański, Wilczek (libero)

_ _
Chemik Police, BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała, przegrana z Chemikiem Police
źródło: BKS

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do