
Wielu kibiców zadaje sobie pytanie, czy w obecnym sezonie piłkarze BKS-u Stal pokuszą się o II-ligowy awans. – Realizujemy konsekwentnie cele nakreślone przed sezonem –uważa szkoleniowiec Rafał Górak.
Realizacja owa przebiega dla bielszczan co najmniej przyzwoicie. Na półmetku zmagań w III lidze śląsko-opolskiej BKS zajmuje jedno z miejsc na podium. Do liderującej opolskiej Odry traci 5 „oczek”, o 3 lepsi są piłkarze Rekordu. Co zatem można zrobić, by po zimowej przerwie zdystansować konkurentów? – Ciężko mówić o jednym konkretnym elemencie. Zawsze patrzymy trochę szerzej. Będziemy z całą pewnością pracowali nad tym, aby być zespołem groźniejszy w ofensywie. Zbyt dużo goli jesienią nie traciliśmy, chcielibyśmy natomiast więcej strzelać – zaznacza trener BKS-u Rafał Górak.
W istocie z 26 strzelonych bramek, co jest drugim wynikiem w całej stawce, aż 6 bielska drużyna zanotowała w jednym meczu, z najsłabszym w lidze LZS Piotrówka. W czterech potyczkach, wliczając starcie w Jastrzębiu zweryfikowane ostatecznie jako walkower, strzelby bielskie milczały. W ślad za pracą treningową nad ofensywą pójdą zmiany personalne? – Zastanawiamy się w sekcji piłki nożnej klubu, jakie decyzje podjąć. Nie chciałbym, aby kadra zmieniła się o więcej, jak o trzech zawodników – dodaje szkoleniowiec BKS-u. – Nie zapowiada się więc na znaczące roszady, bo realizujemy konsekwentnie cele nakreślone przed sezonem – podsumowuje Górak.
We wtorek informowaliśmy na naszych łamach o możliwym porozumieniu z Krzysztofem Chrapkiem, który bielskie barwy już przywdziewał w przeszłości podczas meczów kontrolnych. Miejsca w ekipie BKS-u nie zagrzał na długo Rafał Hałat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie