
Rywalizacja gwiazd. Papatanasiu, Kotrys, Rucki i spółka najlepsi
Do zawodów przystąpiło w tegorocznej edycji aż 20 zespołów, które podzielone zostały na 4 grupy – część rozgrywała mecze w hali w Pogórzu, pozostali zaś w Górkach Wielkich, gdzie również walczono o poszczególne miejsca w IV Turnieju Dziwnych Drużyn. Zmagania ponownie przyciągnęły znane nazwiska. Kibicom zaprezentował się eks-reprezentant Polski Ireneusz Jeleń oraz byli piłkarze Podbeskidzia – Sławomir Cienciała, Richard Zajac, Mariusz Sacha, czy Kamil Adamek. Wystąpił ponadto obecny „Góral” Daniel Feruga, zawodnik chorzowskiego Ruchu Łukasz Hanzel, czy broniący obecnie barw BKS-u Krzysztof Chrapek. W drużynie Reprezentacji Śląskiej Ligi Górniczej zagrał Adam Kryger, były trener futsalowego Rekordu, umiejętnościami gry w halowej odmianie piłki nożnej brylował futsalowy kadrowicz Łukasz Biel. Nie zabrakło rzecz jasna zawodników znanych z boisk IV ligi, „okręgówki”, czy poziomu a-klasowego.
W ćwierćfinale turnieju dwa spotkania rozstrzygnięte zostały w rzutach karnych, co świadczy o wyrównanych bojach. Bardzo zacięte były mecze decydujące o lokatach na podium. Triumfowała ostatecznie po... rzutach karnych drużyna Naprzód do tyłu, w składzie której wystąpili: Mateusz Feruga, Tomasz Czyż, Kamil Kotrys, Kamil Sekuła, Krystian Papatanasiu, Michał Grześ, Dariusz Rucki, Krzysztof Koczur. Wcześniej w czasie regulaminowym późniejszy zwycięzca gola na wagę wyrównania zdobył w ostatniej akcji potyczki.
Ćwierćfinały:
Nieckarz Team – Cichociemni Bielsko-Biała 1:5
Chyba Ty – Inny Zespół 0:0, k. 1:2
Naprzód do tyłu – Spaw Team 0:0, k. 2:1
No name – Team Jakuba 8:2
Półfinały:
Cichociemni Bielsko-Biała – No name 0:2
Inny Zespół – Naprzód do tyłu 0:2
Mecz o 3. miejsce:
Cichociemni Bielsko-Biała – Inny Zespół 4:3
Finał:
No name – Naprzód do tyłu 2:2, k. 1:2
Fot. Łukasz Sobala / Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie