Reklama

Burze pod lupą Łowców Burz Podbeskidzie. Lokalne warunki mogą osłabić siłę prognozxowanych nawałnic

23/06/2025 09:25

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dziś ostrzeżenia drugiego i trzeciego stopnia przed burzami dla wielu regionów Polski. Jednak mieszkańcy Podbeskidzia mogą doświadczyć zupełnie innego scenariusza niż sugerują ogólnokrajowe prognozy. Wszystko przez południowy wiatr, który od rana dominuje w regionie.

Wiatr, który gasi burze

Choć nad Polską przemieszcza się chłodny front atmosferyczny, a przed nim zalega gorąca i wilgotna masa powietrza — idealna do rozwoju gwałtownych burz — to właśnie wiatr z południa może skutecznie osłabić te zjawiska. Wysusza on powietrze, ograniczając dostęp do „paliwa” potrzebnego do utrzymania burz. Efekt? Burze, jeśli w ogóle się pojawią, będą krótkotrwałe i znacznie słabsze.

Granica wpływu: Cieszyn–Skoczów–Bielsko–Kęty

Zjawisko to jest dobrze znane mieszkańcom regionu. Linia Cieszyn–Skoczów–Bielsko–Kęty często wyznacza granicę, za którą burze mają większe szanse na rozwój. Na północ od tej linii — w rejonach Jastrzębia, Pszczyny czy Oświęcimia — warunki sprzyjają powstawaniu silnych superkomórek burzowych. Zdarza się jednak, że burze z południa, np. z okolic Ostravy, zmieniają tor i docierają również nad Bielsko-Białą.

Prognozy kontra rzeczywistość

Choć alerty RCB i IMGW są zasadne, warto pamiętać, że lokalne warunki mogą znacząco zmienić przebieg zjawisk atmosferycznych. Burze mogą pojawić się później niż przewidują modele, a ich intensywność może być znacznie mniejsza. To nie oznacza, że ostrzeżenia są błędne — po prostu niektóre niuanse pogodowe są zbyt lokalne, by zostały uchwycone przez globalne systemy prognozowania.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do