
Eberhard pilnie potrzebuje 20-30 wykwalifikowanych pracowników, lecz Arbeitsamt wydaje mu papiery na przymusowe zatrudnienie tylko 12 Polek. Pełnomocnik Bossa zwraca się po pomoc do miejscowego Gestapo, a potem osobiście wybiera czterech mężczyzn i szesnaście kobiet.
Polacy przewiezieni zostają do fabryk w Reutlingen, Tybindze i Metzingen. Blisko tysiąckilometrową podróż odbywają w oddzielnym, pilnie strzeżonym wagonie. Po drodze zatrzymują się w jednym z mniejszych obozów koncentracyjnych, aby przejść dezynfekcję i dezynsekcję. Wreszcie docierają na miejsce. Otoczone łagodnymi wzgórzami, przecięte wartkim strumieniem senne miasteczko, trochę przypomina młodym Polakom rodzinne strony.
źródło visitbielsko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie