Reklama

Zwycieśtwo piłkarzy BKS Stal nad Ruchem Zdzieszowice

07/11/2015 16:45

BKS Stal zwycięstwem pożegnał Stadion Miejski. Spotkanie z Ruchem Zdzieszowice było dla bielszczan ostatnim w roli gospodarza w 2015 r.


To był ostatni mecz BKS Stal na Stadionie Miejskim w tym roku. Bielszczanie rok 2015 w roli gospodarza pożegnali zwycięstwem, o które wcale jednak nie było łatwo.
Po mocnym bombardowaniu w Piotrówce, gdzie BKS Stal wygrał aż 6:1, tym razem podopieczni trenera Rafała Góraka nie potrafili stworzyć sobie zbyt wielu dogodnych okazji do strzelenia gola. Wszystko oczywiście za sprawą przeciwnika, który był bardzo wymagający. Ruch Zdzieszowice, który przyjechał do Bielska-Białej głównie z myślą zachowania czystego konta, to przecież drużyna, która na wyjazdach w tym sezonie spisuje się znakomicie. Popularne "Zdzichy" z 16 punktów, które zdobyły w tym sezonie, aż 11 zawdzięczają meczom na boiskach przeciwnika.

Pierwsza część spotkania w Bielsku-Białej nie przyniosła zbyt wielu emocji. BKS atakował, ale Ruch umiejętnie się bronił, rozbijając ataki bielszczan jeszcze przed polem karnym. Dopiero końcówka pierwszej części spotkania przyniosła dwie dobre okazje do strzelenia gola. Najpierw dobre dośrodkowanie z lewej strony zamknął Łukasz Damrat, ale jego strzał głową był niedokładny, a piłka odbiła się od jedego z bielskich obrońców. Kilka chwil później dogodną okazję mieli gospodarze. Z prawej strony strzelał Kamil Karcz, a piłka po interwnecji bramkarza znalazła się pod nogami Marcina Kocura, którego strzał został zablokowany.

Druga część spotkania zaczęła się dla gospodarzy znakomicie. Dośrodkowanie z lewej strony zamknął Karcz, który strzałem głową wpakował piłkę do bramki. Od tego momentu ciężar gry wziął na siebie Ruch, a bielszczanie skupiali się na kontratakach. Kilka szybkich akcji podopieczni trenera Rafała Góraka powinni lepiej rozwiązać, bowiem mają przewagę liczebną zupełnie nie mieli pomysłu na jej wykorzystanie. Wreszcie w 72. minucie po fatalnym nieporozumieniu obrońcy i bramkarza Ruchu, piłka znalazła się kilka metrów od bramki tuż pod nogami Przemysława Brychlika, który bez problemów zdobył drugiego gola. Kilka minut później na strzał z dystansu zdecydował się Karcz. Po jego mocnym uderzeniu piłka odbiła się jednak od słupka i wyszła w pole. Swoje okazje mieli również goście, ale po stałych fragmentach gry. Strzały Matuszka i Czajkowskiego świetnie na rzut rożny obronił Kozik. W 86. minucie również Kozik popisał świetną interwencją, która zapobiegła utracie gola. Dzięki temu BKS Stal pożegnał Stadion Miejski na kilka miesięcy ze zwycięstwem i z "zerem z tyłu".

BKS Stal - Ruch Zdzieszowice 2:0 (0:0)

Bramki:


1:0 Karcz (53")

2:0 Brychlik (72")

Żółte kartki:

Rucki, Sobala, Karcz - Czapliński

BKS: Kozik, Prokopów, Dancik, Rucki (46. Dzionsko), Zdolski, Sobala, Czaicki, Karcz, Brychlik (86. Lewandowski), Iskrzycki (46. Bednarz), Kocur (63. Wiśniewski)

Ruch: Fesser, Polak (70. Rychlewicz), Bachor, P. Dyczek, Nowak, Damrat, Kiliński (70. Matuszek), Czajkowski, Sotor, Marzec, Czapliński

źródło: BKS Bielsko

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do