Reklama

BKS Stal wygrana z Pniówkiem

25/10/2015 10:47

Po trzech meczach bez wygranej (remisy z Bełkiem i Grunwaldem oraz porażka z Odrą) podopiczni trenera Rafała Góraka liczyli, że na Stadionie Miejskim uda się powrócić na zwycięską ścieżkę. Pniówek to jednak rywal bardzo dobrze poukładany, który potrafi grać w piłkę, czego dowodem jest trzecia pozycja w tabeli i rozegranych kilka naprawdę niezłych spotkań. Co ciekawe przed meczem z Pniówkiem BKS Stal nie przegrał jeszcze w tym sezonie na własnym boisku, a Pniówek nie przegrał na wyjeździe. Jedynym wynikiem, który pozwoliłby zachować serię obu drużynom był więc remis.


W pierwszej połowie niewiele się działo. Pniówek grał trochę bojaźliwie czekając na BKS na własnej połowie i próbując konstruować kontrataki. Bielszczanie starali się zdobyć gola po ataku pozycyjnym, ale nie chcieli za bardzo ryzykować, bo wiedzieli, że piłkarze Pniówka w kontratakach są bardzo groźni. Efektem zachowawczej gry obu ekip były tzw. piłkarskie szachy. Z boiska wiało nudą, a w pierwszej połowie dogodnych okazji na zdobycie gola nie było wcale z prostej przyczyny. Obie drużyny bardzo rzadko przedostawały się pod pole karne przeciwnika.

Druga połowa rozpoczęła się od faulu i żółtej kartki dla Tomasza Kukli. Do rzutu wolnego podszedł Marcin Kocur, ale trafił prosto w mur. W 55. minucie padła wreszcie bramka dla BKS. Z rzutu rożnego dośrodkował Marcin Czaicki, a piłkę głowądo siatki skierował Juraj Dancik. Strzał słowackiego obrońcy BKS był dość wolny, ale ku zdumieniu wielu okazał się wystarczający, bo fatalnie interweniował w tej sytuacji bramkarz Pniówka. Od tej pory sytuacja się zmieniła o 180 stopni: Pniówek prowadziłatak pozycyjny, a BKS Stal kontratakował. Tyle tylko, że ponownie ani jedni ani drudzy nie potrafili poważnie zagrozić przeciwnikowi. W 83. minucie świetną akcją popisał się Karcz, który w polu karnym nawinął rywala i wystawiłpiłkę do Wiśniewskiego, ten jednak strzelając z kilku metrów trafił w obrońcę gości. Końcówka to spora dawka emocji, tym bardziej, że Pniówek ostatnie kilka minut grał z bramkarzem na połowie BKS. Była nawet szansa na pokaranie gości, ale Wiśniewski nie trafił w światło bramki.

Ostatecznie BKS wygrał z Pniówkiem 1:0 i zrównał się punktami ze swoim dzisiejszym rywalem.

BKS Stal - Pniówek 1:0 (0:0)
Bramka:

1:0 Dancik (55")

Żółte kartki:
 Bąk - Kukla

BKS: Kozik, Prokopów, Dancik, Rucki, Zdolski, Czaicki, Karcz (90. Dzionsko), Sobala, Iskrzycki (75. Bąk), Brychlik (87. Caputa), Kocur (72. Wiśniewski)

Pniówek: Podolak, Przybyła, Goik, Kukla (90. Benauer), Szary, Węgrzyn, Ciuberek, Kostecki (72. Zyzak), Glenc (Polak), Szczyrba, Sobczak

źródło: BKS Bielsko

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do