Reklama

Bielsko: Nokautów ciąg dalszy

13/12/2015 15:16

 

 

 

 

 


Mecz przyjaźni zespołów z Bielska-Białej i Dąbrowy Górniczej najczęściej miał przebieg zacięty i długi. A sobotni w hali pod Dębowcem?



Od początku to jeden zespół dominował. W ataku, bloku, zagrywce, jakości przyjęcia… Siatkarki Tauronu MKS miały nad bielszczankami wyraźną przewagę. W premierowej odsłonie jedynie Helena Horka zagrała na dobrym poziomie skuteczności. W szeregach dąbrowianek znakomicie radziły sobie m.in. Rebecca Pavan, czy Eleonora Dziękiewicz, które poprowadziły swoje koleżanki do efektownego 25:17. W drugim secie, gdy tylko gospodynie próbowały ratować sytuację, ważne punkty zdobywała Deja McClendon, która po dwóch odsłonach na koncie miała 11 „oczek”. Przyjezdne zwyciężyły ponownie bez najmniejszego trudu.

Mianem siatkarskich dożynek określić można trzecią partię. Podopieczne Emanuele Sbanozostały „zgaszone” na samym wstępie. Po kilku asach serwisowych z rzędu autorstwaKaroliny Różyckiej rywalki odskoczyły na 7:3, a wkrótce miały jeszcze bardziej pokaźny zapas. Powód? Fatalne błędy własne bielskiej drużyny. Szkoleniowiec BKS-u wziął czas przy wyniku 12:4, gospodynie nie miały już ochoty, by podjąć walkę… Przegrały w stylu kompromitującym, w tym sezonie Orlen Ligi łącznie ponosząc ósmą porażkę! Kolejek za nami ledwie 12, co jest wymowne.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (17:25, 18:25, 15:25)

BKS Aluprof: Horka, Bamber-Laskowska, Łyszkiewicz, Moskwa, Lis, Castiglione, Wojtowicz (libero) oraz Radosova, Mucha, Pasznik, Trojan
Trener: Sbano


Foto: Rafał Rusek/Press Focus

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do