Rok temu w Pucharze Europy kadetów w Judo reprezentanci Polski sięgnęli w bielskiej Hali Widowiskowo-Sportowej po trzy brązowe medale. W sobotę i niedzielę w dwudziestej już edycji turnieju nadziei olimpijskich biało-czerwoni aż sześć razy wchodzili na podium.
W sobotę najlepiej spisała się zawodniczka UKS Judo Wolbrom Klaudia Cieślik. Walcząca w kategorii do 52 kg podopieczna Czesława Łaksy zajęła 2 miejsce. - Klaudia to na co dzień spokojna, skromna dziewczyna, a na macie niesamowicie waleczna zawodniczka, znakomicie radząca sobie w uchwycie. Tak było w półfinałowej walce z wysoką Francuzką Patin, która nie radziła sobie taktycznie z naszą reprezentantką – powiedziała trenerka kadry Polski kadetek Joanna Majdan. Po wygraniu czterech walk, w finale Klaudia Cieślik, która jest 63 w rankingu światowym, przegrała z Rosjanką Kristiną Shilovą – nr 6 na liście IJF.
W niedzielę biało-czerwoni aż pięciokrotnie stawali na podium zdobywając kolejny srebrny krążek oraz cztery brązowe. Potwierdziły się przedturniejowe opinie, że największe szanse Polki mają w kategorii do 57 kg. Właśnie w tej kategorii drugie miejsce zajęła Anna Dąbrowska (MKS Juvenia Wrocław), a trzecie Julia Kowalczyk (KS Polonia Rybnik).
- Bardzo się cieszę z postawy naszych zawodniczek. Mam nadzieję, że upragnione złoto zdobędziemy w lipcu w mistrzostwach Europy w Atenach. Dziewczyny pokazały niesamowitą determinację. Ania Dąbrowska w walce o finał przegrywała z Francuzką Silvestri, a jednak potrafiła przechylić szalę na swoją korzyść w ostatnich sekundach. Z tą samą rywalką przegrała w eliminacjach Julia Kowalczyk, lecz później odniosła aż 4 zwycięstwa w repesażach. Najważniejsze w potyczce o brąz, bowiem z Holanderką Jager, której do tej pory nie potrafiła pokonać. Piękne przełamania. – dodała Joanna Majdan.
Brąz wywalczyli także: Daria Tylmann (+70 kg, GKS Czarni Bytom), Jakub Ozimek (90 kg, AZS AWF Warszawa) i Bartłomiej Zawadzki (+90 kg, AZS AWF Warszawa), a więc szkoleniowiec reprezentacji kadetów Janusz Piechna też miał powody do zadowolenia. - Obaj medaliści są podopiecznymi Jacka Biernata. Spisali się lepiej niż dotychczas. Wspięli się na wyższy poziom i zasłużyli na wyjazd na mistrzostwa Europy do Grecji.
W klasyfikacji krajowej, którą wygrali Rosjanie z 4 medalami złotymi, 1 srebrnym i 3 brązowymi, wyprzedzając Gruzję (4 złote, 1 srebrny i 2 brązowe) oraz Niemcy (2 złote i 3 brązowe) Polacy zajęli 8 zapowiadając, że na lipcowe mistrzostwa Europy kadetów do Aten pojadą po sukcesy.
Do pochwał za sportowe osiągnięcia warto także dodać słowa uznania za organizację, którą Polski Związek Judo powierzył tradycyjnie KS Gwardia Bielsko-Biała. - Turniej był mocno obsadzony, startowało aż 511 zawodniczek i zawodników z 28 państw. Zagraniczne ekipy chwaliły sobie organizację zawodów i pobyt w Bielsku-Białej, gdzie 400 judoków pozostało do środy na obozie. To także docenienie naszej pracy włożonej w organizację. Nasz Puchar Europy uważany jest za najlepszy wśród kadetów na kontynencie. To miłe, kiedy słyszymy takie opinie – powiedział Wiesław Błach prezes Polskiego Związku Judo.
Komentarze opinie