
Górale w minionej kolejce wywalczyli cenny punkt w starciu z Lechią Gdańsk. Teraz zespół Podbeskidzia czeka kluczowy mecz w walce o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, na wyjeździe ze Stalą Mielec. Podopieczni Roberta Kasperczyka mogą po tym spotkaniu złapać większy oddech – ale niekorzystny rezultat mocno skomplikuje sytuację Bielszczan w tabeli.
W tabeli PKO BP Ekstraklasy wiele może się jeszcze zmienić. W tym momencie na ostatnim miejscu w lidze jest Stal Mielec, która ma dwa punkty straty do Podbeskidzia. Jeden punkt więcej niż Bielszczanie ma zespół Cracovii.
Podbeskidzie jedzie do Mielca
Starcie beniaminków będzie kluczowe dla układu tabeli, a póki co więcej powodów do optymizmu ma Podbeskidzie. Cenny remis wywalczony w końcówce meczu z Lechią to jedno – druga kwestia to przyzwoite wyniki na tle rywali w ostatnich tygodniach. Bielszczanie przełamali niemoc z końcówki 2020 roku i w tym punktują zdecydowanie bardziej regularnie.
Pod wodzą Roberta Kasperczyka Podbeskidzie zdołało pokonać Legię i Górnika, a następnie wywalczyć remisy z Cracovią, Jagiellonią i wspomnianą już Lechią. Jedyną ligową porażką w tym roku kalendarzowym pozostaje zatem przegrana z Rakowem Częstochowa.
Nadal bolączką Bielszczan są jednak mecze wyjazdowe. Obecny sezon przyniósł zaledwie trzy remisy na terenie rywali, co z pewnością nie jest najlepszym wynikiem. Jeśli wygrać w końcu na wyjeździe, to najlepszym miejscem wydaje się właśnie Mielec. I taki sukces byłby na wagę złota, bowiem pozwoliłby Góralom odskoczyć od rywala a przy korzystnym układzie gier awansować nawet na 14. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Mielecka Stal ostatnio radzi sobie bardzo przeciętnie w rozgrywkach Ekstraklasy. W przeciwieństwie do Podbeskidzia gracze z Mielca spuścili z tonu od początku 2021 roku. W ostatnich pięciu ligowych meczach zdołali zdobyć 2 punkty.
W pierwszym meczu obecnego sezonu między Podbeskidziem a Stalą Mielec górą byli Górale. Na stadionie przy ul. Rychlińskiego padł wynik 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Kamil Biliński. Powtórzenie tego rezultatu z pewnością fani Podbeskidzia braliby teraz w ciemno. Mecz kluczowy w walce o utrzymanie odbędzie się już w poniedziałek, 15 marca.
Co czeka Podbeskidzie?
Po meczu ze Stalą Mielec przyjdzie czas na kolejne starcie beniaminków. Podbeskidzie jeszcze przed przerwą na kadrę uda się do Grodziska Wielkopolskiego gdzie zagra z Wartą Poznań. Na własnym terenie Górale zagrają dopiero na początku kwietnia, po meczach Reprezentacji Polski. Rywalem Podbeskidzia będzie wówczas zespół Wisły Kraków.
Będzie to także premierowy mecz w Bielsku-Białej na długo wyczekiwanej nowej murawie. Korzystając z dłuższej przerwy w użytkowaniu obiektu władze miasta postanowiły wymienić mocno już sfatygowaną trawę na Stadionie Miejskim. Prace w tym zakresie już wystartowały i jeśli warunki pogodowe na to pozwolą, to piłkarze wrócą do gry przy ul. Rychlińskiego w bardziej komfortowych okolicznościach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie