
Żywa szopka bożonarodzeniowa przy dzwonnicy żywieckiej konkatedry to już tradycja. Szopka od lat przyciąga tłumy dzieci, które chcą zobaczyć swojego ulubieńca osiołka Stefana, który w Żywcu, można powiedzieć, posiada już status celebryty. W świątecznej zagrodzie w dni świąteczne, o określonych godzinach, można zobaczyć osiołki, kózki, owieczki i inne zwierzęta. Ilość zwierząt w zagrodzie nie jest jednak stała, ponieważ, jak nas poinformowano w Stajni Żywieckiej przy Parku Habsburgów, zwierzęta nie zawsze przejawiają ochotę opuszczenia swojej zagrody, i wtedy nie są zabierane do żywej szopki.
Organizatorem Żywej Szopki w Żywcu jest Stajnia Miejska oraz Miejskie Centrum Kultury.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak to napisał papież Benedykt nie ma nigdzie napisane że Jezus urodził się koło zwierząt a górale tworzą własna religię.
To nie religia, bo ta jest zawsze ta sama od ponad dwóch tysięcy lat tylko tradycja. Oby jak najdłużej kultywowana.
Obchodzimy Boze Narodzenie, świętujemy a władze na całym świecie wydawają miliardy na rakiety, bomby itp, nie chca pokoju, chcą narody wymordowac i spalić żywcem .Bóg dla nich nie istnieje
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.