
Akcja sztuki rozgrywa się w szkole jednego z małych polskich miasteczek. Do dyrektora szkoły przychodzi email z Izraela wysłany przez syna byłego ucznia, notabene żydowskiego pisarza i byłego mieszkańca miasta, który przeżył lata okupacji i czas pogromów. Autor maila prosi w nim władze szkoły o odzyskanie nieocenionego wypracowania ojca. Dyrektor szkoły widzi w tym zbiegu przyjaznych okoliczności szanse na uratowanie upadającej placówki. Pragnie zaprosić żydowskiego gościa do miasta, licząc, że ów gość w zamian za uroczyste przyjęcie wspomoże szkołę zastrzykiem gotówki. W tym celu Dyrektor organizuje zebranie wybranych nauczycieli, do których dołącza wścibski ksiądz. W scenerii salki lekcyjnej o czarnych ścianach, na których wiszą portrety postaci historycznych, rozpoczyna się dyskusja, w jaki sposób skłonić gościa do przyjazdu i do wyłożenia pieniędzy na wspomożenie szkoły. Początkowo spektakl jest bardzo zabawny. Główny cel spektaklu opiera się na przedstawieniu zmagań dyrektora związanych z próbą zainteresowania tematem emaila reszty grona pedagogicznego. W trakcie sztuki atmosfera stopniowo się zmienia, osiągając swoje apogeum, gdy z ust dyrektora pada pewna propozycja! Z bohaterów sztuki wychodzą ukryte stereotypy, uprzedzenia i mroczne sekrety przeszłości. Zwieńczaniem spektaklu jest wydane przez Dyrektora szkoły polecenie, które jest skierowane do publiczności –daje to piorunujące wrażenie. Wychodząc z teatru pierwszy raz w życiu zastanawiałem się jaki mam naprawdę pogląd na tematy tolerancji, antysemityzmu oraz do polsko-żydowskiej przeszłości i myślę, że wśród osób wychodzących z teatru w swych przemyśleniach nie byłem odosobniony.
Artur Wasilewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie