
Jak poinformowała nasz portal Rzecznik Prasowa Policji w Bielsku-Białej asp. szt. Katarzyna Chrobak, 3 listopada policjanci zostali wezwani na ulicę Karpacką w Bielsku-Białej przez pracownika MOPS, który chciał złożyć wizytę w mieszkaniu dwóch około 80-letnich mężczyzn, którymi się opiekował, jednak nie został wpuszczony do mieszkania mimo, że słyszał, że ktoś jest w środku.
Dopiero na wezwanie przybyłych na miejsce policjantów mieszkanie zostało otwarte przez jednego ze staruszków. Na miejscu policjanci ujawnili zwłoki drugiego z mężczyzn. Podczas prowadzonych działań drugi mężczyzna źle się poczuł i mimo szybko przeprowadzonej reanimacji zmarł.
Jak informuje rzecznik bielskiej komendy, Policja i prokuratura wykluczyła udział osób trzecich w zgonie pierwszego mężczyzny. Została zarządzona również sekcja zwłok aby ustalić przyczynę zgonu.
Policja ustaliła, że mężczyźni znajdowali pod opieką MOPS, pomagał im również sąsiad. Seniorów odwiedzał również dzielnicowy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie