
Policjanci z CBŚP i KMP w Bielsku-Białej zatrzymali 29-letniego Mateusza H na bielskim dworcu kolejowym, akcja miała bardzo dynamiczny i widowiskowy przebieg, ze względu na potencjalne zagrożenie ze strony podejrzanego.
W wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawiono podejrzanemu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach i usiłowania sprowadzenia kolejnego zdarzenia. W wyniku zawalenia się budynku nikt nie ucierpiał, ale zniszczeniu uległ nowo wybudowany budynek. Straty oszacowano na ponad 1,2 mln zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
piszesz tak, jakby "grubość" była wyznacznikiem siły. Po pierwsze facet nie wygląda na "chudziutkiego", po drugie znam sporo osób które nie są "słusznych rozmiarów", a potrafią sobie poradzić z na prawdę sporymi obciążeniami, a po trzecie to kto napisał że na 100% działał sam? Nie ferujmy zatem tak szybko wyroków, bo śledztwo nadal trwa i może się faktycznie okazać, że chłopak jest niewinny, ale może się też okazać np. że zacznie sypać wspólników.
sorry za błąd *naniósł
taaa chudziutki studencik naniusł by kilkanaście butli z gzem i wysadził by bydynek?? coś mi tu śmierdzi. Chyba Sobiesław Zasada (deweloper) używając wpływów robił naciski na policję żeby złapali sprawcę. A że policja to łamagi i nikogo nie znaleźli to podstawili jakiegoś studenta że niby on
No to dac mu ta dyche od razu to moze po niej zmadrzeje