Reklama

Zatrzymano dwóch obcokrajowców, którzy nie wiedzieli w jakim kraju się znajdują

11/01/2022 15:16

Kilka dni temu dokonano dwóch zatrzymań cudzoziemców, którzy dostali się do naszego kraju ukryci w naczepie ciężarówki. Mężczyźni nie wiedzieli w jakim kraju się znajdują.

Do obu zatrzymań doszło w piątek 7 stycznia. Jako pierwszy został zatrzymany mężczyzna, który poruszał się wzdłuż drogi ekspresowej w pobliżu Cieszyna. Policjanci przekazali go Straży Granicznej, która ustaliła, że mężczyzna jest obywatelem Maroka i nie posiada żadnych dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce ani w innych krajach trefy Schengen. Marokańczyk zeznał, że w Serbii ukrył się pod naczepą ciężarówki i w ten sposób chciał dotrzeć do Austrii.

Wieczorem policjanci ze Skoczowa zatrzymali kolejnego cudzoziemca w jednej z wsi powiatu cieszyńskiego. Podczas rozmowy ze strażnikami granicznymi mężczyzna zeznał, że jest obywatelem Afganistanu i jest niepełnoletni. Badania lekarskie wykazały, że mężczyzna tak naprawdę ma ponad 18 lat. Okazało się, że ten cudzoziemiec również ukrył się w naczepie ciężarówki przy wsparciu przemytnika, chcąc dostać się na terytorium Niemiec. Obaj mężczyźni podróżowali bez wiedzy kierowców pojazdów, w których się ukryli.

Obu obcokrajowcom postawiono zarzut przekroczenia granicy czesko-polskiej przy użyciu podstępu. Obaj przyznali się do nich, złożyli wyjaśnienia i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 i 3 lata.

Wobec Marokańczyka wszczęte zostało postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania go do powrotu. Jak się okazało, obywatel Afganistanu ubiegał się o ochronę międzynarodową na terytorium Rumunii i Bułgarii. Wobec niego funkcjonariusze z PSG w Bielsku-Białej prowadzą czynności w ramach tzw. procedury dublińskiej. Tymczasem, na podstawie decyzji sądu, obydwaj obcokrajowcy zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców - informuje Straż Graniczna.

Info i foto: Straż Graniczna

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do