Reklama

Zaliczą kolejny dobry występ?

09/12/2016 09:25

 

 

O tym, jak dobra jest forma polskich skoczków na początku sezonu mówić nie trzeba, bowiem ich wyniki mówią wszystko. W ostatnim konkursie zabrakło im jednak trochę szczęścia.


 W niemieckim Klingenthal Polacy rozegrali dwa bardzo dobre konkursy. W sobotniej rywalizacji drużynowej tryumfowali z dużą przewagą nad kolejnymi ekipami, a w niedziele mało brakowało także do indywidualnego podium. Maciej Kot prowadził bowiem po pierwszej serii, a Kamil Stoch był drugi. Niestety szczęście chwilowo opuściło ich w drugiej partii i finalnie konkurs zakończyli oni tuż za podium. Rywalizacja ta i tak była bardzo udana, bowiem w pierwszej 20 znalazło się pięciu podopiecznych Stefana Horngachera. Już w ten weekend w norweskim Lillehammer biało-czerwoni będą mieli okazję na poprawienie już i tak dobrych wyników.

 
Jutro o godzinie 15.30 rozegrane zostaną kwalifikacje, w których Polacy jak do tej pory wypadają świetnie. Wystarczy wspomnieć, że na 3 dotychczas rozegrane serie w dwóch odnieśli zwycięstwo. Z udziału w nich zwolniony jest Kot, a oprócz Stocha zaprezentują się podopieczni WSS Wisła Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł, pochodzący ze Szczyrku Stefan Hula, a także Dawid Kubacki i Klemens Murańka. Trener Horngacher daje zatem szansę tym samym zawodnikom, którzy brali udział w poprzednich zawodach. W sobotę o godzinie 16.00 rozegrany zostanie pierwszy konkurs indywidualny. Dzień później natomiast o 15.00 będzie miała miejsce druga indywidualna rywalizacja, do której przepustkę dadzą poprzedzające ją kwalifikacje rozegrane o 13.15.
 
Rekordzistą obiektu w Lillehammer o rozmiarze HS138 jest Szwajcar Simon Ammann, który w 2009 roku wylądował tam na 146 metrze.
 

Fot. Rafał Rusek / Press Focus

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do