
Według nieoficjalnych informacji młoda kobieta czekająca na wizytę lekarską była nagabywana przez pracownika szpitala, w związku z czym czuła się niekomfortowo. Mężczyzna miał nie reagować na sygnały ze strony kobiety aby zostawił ją w spokoju, nawet po tym jak zmieniała miejsca przebywania na terenie izby przyjęć.
Kobieta zdecydowała się zadzwonić po swojego znajomego. Gdy ten przyjechał, doszło do sprzeczki między mężczyznami, w trakcie której został użyty gaz pieprzowy.
Znajomy kobiety po użyciu gazu miał przeprosić pozostałych pacjentów za jego rozpylenie. Policja nikogo nie zatrzymała w związku z tą sprawą gdyż nie stwierdziła znamion przestępstwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie