
Według wstępnych informacji pożar był przyczyną wybuchu zbiornika będącego częścią instalacji do produkcji kauczuku. W akcji wzięły udział jednostki straży pożarnej z województwa małopolskiego i śląskiego, w tym zespół ratownictwa chemicznego z Krakowa. Działania strażaków polegały na ugaszeniu pożaru powstałego po wybuchu oraz chłodzenia rozgrzanej instalacji do produkcji kauczuku. Akcja dogaszania rozgrzanego w rurach kauczuku może potrwać jeszcze kilka godzin.
W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał, uszkodzona została infrastruktura zakładu oraz zaparkowane w pobliżu pojazdu. Straty zakładu spowodowane tym wybuchem są bardzo wysokie. Służby przeciwchemiczne zaleciły okolicznym mieszkańcom szczelne zamknięcie okien. Jednak według komunikatu Starostwa Powiatowego w Oświęcimiu przybyły na miejsce pojazd rozpoznania chemicznego nie wykrył niepokojących związków chemicznych w powietrzu. Również system monitoringu jakości powietrza nie odnotował gwałtownych zmian w jego składzie.
Jak informowaliśmy we wczorajszym komunikacie dotyczącym pożaru w firmie chemicznej Synthos S.A. – do godzin porannych sytuacja była na bieżąco monitorowana przez władze Powiatu Oświęcimskiego. Z przekazanych przez służby danych wynikało iż sytuacja została opanowana w godzinach wieczornych, ale z uwagi na trwającą akcję gaśniczą do godziny 5:17 dopiero teraz możemy potwierdzić, że pożar został ugaszony - podaje Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu.
Foto: OSP Jawiszowice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie