Reklama

Włamywacz przyłapany na gorącym uczynku tłumaczył, że poproszono go o posprzątanie domu

16/06/2021 07:35

34-letni mieszkaniec Cieszyna włamał się nocą do jednego z domów w mieście i zaczął go plądrować. Przyłapany na gorącym uczynku twierdził, że został poproszony o posprzątanie domu przez jego właścicielkę. Grozi mu do 10 lat za kratami.

Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 czerwca. Na policję zadzwoniła osoba, która widziała jak do domu wchodzi przez okno nieznany jej mężczyzna. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zastali mężczyznę pośród porozrzucanych przedmiotów i porozbijanego szkła. 34-letni mieszkaniec Cieszyna tłumaczył, że właścicielka domu poprosiła go o posprzątanie podczas jej nieobecności, nie potrafił jednak wyjaśnić dlaczego wszedł przez okno. Przy włamywaczu znaleziono laptopa, portfele i dokumenty pokrzywdzonej, telefon, zegarki i inne skradzione przedmioty. Wartość łupów właścicielka domu wyceniła na ponad 1 tysiąc złotych.

Mężczyzna został zatrzymany a najbliższe 10 lat może spędzić w więzieniu.

Info i foto: KPP w Cieszynie

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do