
Kiedy strażacy przybyli na miejsce, budynek stodoły wykonany z bali i cegieł stał cały w płomieniach, które zagrażały znajdującym się 10 metrów dalej budynkowi mieszkalnemu oraz stajni, w której znajdowały się konie. Dlatego strażacy w pierwszej kolejności skupili się na obronie tych dwóch obiektów, po wykonaniu tego zadania przystąpiono do gaszenia budynku podając na niego cztery prądy wody.
W stodole było przechowywane 3000 bal słomy oraz 5 ton trocin, dlatego po ugaszeniu ognia na teren pogorzeliska wjechała koparko ładowarka w celu zebrania tlącej się słomy.
Działania zakończono o 6 rano. W akcji wzięły dział zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP Międzyrzecze Górne i Dolne, Rudzica, Jasienica i Mazańcowice.
Foto: PSP Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie