
Na terenie bielskiego poligonu w warunkach symulujących prawdziwe zdarzenia będzie można szkolić ratowników do takich akcji jak pożar budynku, wypadek pojazdu komunikacji zbiorowej, ewakuacja kolejki linowej. Poligon powstał w ramach budżetu obywatelskiego Bielska-Białej.
Możemy tu ćwiczyć praktycznie każdą dziedzinę ratownictwa i odwzorowywać sytuacje z życia wzięte. Dziś na przykład mieliśmy takie założenia, że autobus odjeżdżając z przystanku, potrącił pasażera, który dobiegał spóźniony do pojazdu. W wyniku wypadku poszkodowany został wciągnięty pod autobus. Nasze ćwiczenia polegały na tym, żeby w sposób bezpieczny, szybki, ale i bardzo precyzyjny podnieść autobus, wyciągnąć poszkodowanego i udzielić mu pomocy – tłumaczył Łukasz Łaciok, instruktor Poligonu Strażackiego BB.
Z poligonu korzystają nie tylko strażacy, ale również ratownicy medyczni, policjanci. Zapraszani są tu też młodzi adepci pożarnictwa.
- Planów i marzeń związanych z tym miejscem jest sporo. Na pewno chcielibyśmy rozbudować część dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. To są dzieci, które jeszcze nie wyjeżdżają do akcji, ale chętnie przychodzą na zbiórki, biorą udział w ćwiczeniach i chcą się uczyć. Obecnie mogą korzystać z toru przeszkód, ale chcemy, żeby powstała tu również tyrolka i kolejne trasy do ćwiczeń sprawnościowych – mówi prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Bielsku Łukasz Czernik.
Foto: OSP Stare Bielsko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie