
Postępowanie wszczęte przez UOKIK przeciwko Glovo dotyczy naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, natomiast wobec Uber Eats jest prowadzone postępowanie wyjaśniające. Urząd chce sprawdzić zasadność skarg konsumentów, którzy informowali, że cena przy odbiorze jedzenia okazywała się wyższa niż ta podawana w aplikacji oraz, że pojawiały się nieprawidłowości przy rozliczaniu się za niezrealizowane zamówienia.
Jak informuje UOKiK, skargi odnośnie firmy Glovo dotyczą tego, że klienci nie mogli skorzystać z rabatu, mimo, że informacja o jego przyznaniu pojawiała się w aplikacji. Firm tłumaczy, że nie naliczała rabatu ponieważ klient nie spełnił warunków jej przyznania np. poprzez podanie danych z innego konta aplikacji. Jednak UOKIK uważa, że jest to wprowadzenie w błąd, ponieważ klient dowiadywał się, że rabat nie został przyznany już po dokonaniu zamówienia. Zdaniem urzędu, jeśli konsument wiedziałby wcześniej, że rabat nie zostanie naliczony, mógłby nie dokonać zakupu, lub wydać mniejszą kwotę.
Kolejne skargi dotycząc Glovo, o których informuje UOKIK, dotyczą zmiany zamówienia bez konsultacji z zamawiającym, kiedy np. w sklepie zabrakło jakichś produktów, przez co zmieniała się kwota zamówienia i wtedy nie był naliczany rabat, co mogło mieć dla konsumenta duże znaczenie.
Fragment czatu spółki z konsumentem:
„Konsumentka: Dzień dobry, robiłam zamówienie na 60.04 zł w biedronce i jednego produktu nie było i kody na pierwsze zakupy nie zaliczyło.
Konsultant: Cześć Iga, nazywam się̨ Kamil.
Konsumentka: A chciałam skorzystać z kodu promocyjnego który jest ważny do jutra. I obciążono mnie kwota 62.95 zł więc to jest jakieś nieporozumienie.
Konsultant: kwota ta wynika z ceny zakupów oraz dopłaty do koszyka minimalnego.
Konsumentka: Nie moja wina że czegoś w sklepie nie było i zaś kod na pierwsze zakupy nie zadziałał.
Konsultant: Z powodu braków produkty kod nie został zaczytany ale nadal jest aktywny, co prawda tylko do jutra (…)”
Kolejnym tematem, o którym informuje UOKIK, jest skarga konsumentów na nie odzyskanie pieniędzy od Glovo, gdy np. podwójnie zapłacili za zamówienie, gdy nie zostało ono zrealizowane, anulowane, bądź kwota na paragonie była niższa niż pobrana przy składaniu zamówienia, np. ze względu na brak produktów w sklepie. Przepisy wymagają aby w takim przypadku firma niezwłocznie rozliczyła się z konsumentem.
Prowadzane postępowanie naruszenia zbiorowego interesu konsumentów grozi przedsiębiorcy karą do 10% obrotu.
Uber Eats – postępowanie wyjaśniające
Konsumenci w skargach dotyczących Uber Eats wskazywali, że na etapie wyboru jedzenia nie wiedzieli o dodatkowej opłacie – pojawiała się ona dopiero w momencie opłacania zamówienia. Problemem jest też brak zwrotu pieniędzy za niezrealizowane lub anulowane zamówienie, nieuwzględnianie rabatu mimo, że na etapie składania zamówienia jest on przyznany. Skargi dotyczą także trudności w procedurze reklamacyjnej – konsumenci podnoszą, że ich pisma pozostają bez odpowiedzi, a kontakt z przedsiębiorcą jest utrudniony - informuje UOKiK.
Prezes UOKiK sprawdzi, czy potwierdzą się sytuacje opisywane przez konsumentów. Kolejnym krokiem może być postawienie zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Sankcja za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów może wynieść do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy za każdą ze stwierdzonych praktyk.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie